Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
O Drodze Czerwonej w Gdyni mówi się już od dawna. Ma ona łatwo skomunikować port samochodowy z obwodnicą Trójmiasta, a docelowo również z Centralnym Portem Komunikacyjnym. GDDKiA właśnie ogłosiło przetarg na prace przygotowawcze inwestycji.
Aby jednak doszło do ogłoszenia przetargu, najpierw wymagane było zatwierdzenie Ministra Infrastruktury Programu inwestycji i podpisaniu porozumienia o finasowaniu budowy Drogi Czerwonej przez Centralny Port Komunikacyjny.
Co zakłada przetarg? Ten kto wygra będzie musiał przygotować dokumentację przygotowawczą do budowy nowej drogi krajowej w podziale na trzy odcinki, o łącznej długości ok. 9 km, tj.:
Dla pierwszego odcinka przyszły wykonawca będzie musiał przygotować Koncepcję programową, a dla dwóch pozostałych Studium komunikacyjne. Ponadto będzie zobowiązany do wykonania badań geologicznych pod przyszłą trasę na odcinku nr 1.
Od momentu podpisania umowy z wykonawcą, ten będzie mieć 18 miesięcy na przygotowanie dokumentacji, która następnie trafi do weryfikacji i ostatecznie zostanie zaakceptowana przez inwestora.
Ostatnim z obowiązków wykonawcy będzie przygotowanie dokumentacji do złożenia wniosku o wydanie decyzji środowiskowej. Po jej uzyskaniu GDDKiA będzie gotowa do ogłoszenia przetargu na realizację tej inwestycji w formule Projektuj i buduj.
Droga Czerwona ma zapewnić bezpośrednie połączenie Portu Gdynia z siecią dróg krajowych, w tym z trasą S6. Nowy dwujezdniowy odcinek poprowadzi od Portu Gdynia do węzła Gdynia Chylonia w miejscu skrzyżowania ul. Morskiej z Obwodnicą Trójmiasta. Poprawi też dostępność do portu od strony lądu i zwiększy jego możliwości przeładunkowe i rozwojowe.
Oferty na przygotowanie dokumentacji GDDKiA czeka do 19 lipca tego roku.