Zasada jest prosta: Piłeś? Nie jedź. Następnego dnia rano też. Nigdy nie rób wyjątków. Jeśli zawartość alkoholu we krwi wynosi 0,5 promila, ryzyko spowodowania wypadku wzrasta aż czterokrotnie. A to tylko dwa kieliszki wódki. 0,8 promila to już dziesięciokrotnie większe ryzyko wypadku. Jeśli w takim stanie zatrzyma nas drogówka, potraktuje nas jak przestępców — wynik powyżej 0,5 promila nie jest już wykroczeniem.
Więcej o bezpieczeństwie na drogach przeczytasz na stronie głównej gazety.pl
Nie ma uniwersalnego przelicznika, który powie, ile możemy wypić i bez konsekwencji prowadzić samochód. Każdy organizm reaguje inaczej. Ważne jest tempo picia, to co jemy, ile spaliśmy, ile ważymy. Internetowe kalkulatory promili podają wartości orientacyjne i uśrednione — nie są żadną wskazówką. Prawdę powie tylko dobrej jakości alkomat. Ważne, żeby nie badać się chwilę po wypiciu — wtedy wynik będzie niewiarygodny. Z alkomatu za darmo skorzystasz na policyjnych komisariatach, a na wybranych stacjach benzynowych za kilkuzłotową opłatą.
Twój organizm potrzebuje średnio dwóch-trzech godzin na spalenie 20 g czystego alkoholu. Taka ilość znajduje się w 50 g wódki. 100 ml wina to 12 g etanolu, a piwo - 25 g. W przypadku kobiet czas potrzebny na pozbycie się alkoholu z organizmu jest jeszcze dłuższy.
Nie ma statystyk, które mówią, jaką część pijanych kierowców stanowią tzw. wczorajsi, ale policja nie ukrywa, że jest ich bardzo wielu. Kierowcom wydaje się, że jeśli poprzedniego wieczora wypili kilka kieliszków wódki, ale przy tym wiele jedli, rano wzięli zimny prysznic i zapełnili brzuchy porządnym śniadaniem, to na pewno są trzeźwi. A to nieprawda. Wbrew pozorom im więcej się zje, tym dłużej organizm pozbywa się alkoholu. Jeśli nie możemy powstrzymać się od picia, koniecznie kupmy alkomat. Trzeba jednak zainwestować minimum kilkaset złotych w sprzęt dobrej jakości. Pomiary dokonywane przez najtańsze urządzenia nie są wiarygodne.
Ile promili wydmuchamy po jednym piwie? Ile czasu będziemy spalać "trzy szybkie kolejki"? Poniżej podajemy uśrednione i orientacyjne wartości stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu dla mężczyzny o wzroście 180 cm i wadze 80 kg. Warto pamiętać, że w niektórych przypadkach może on nawet nie poczuć, że cokolwiek wypił.
Jest kilka metod na walkę z kacem i przyspieszenie trzeźwienia, w które powszechnie wierzą Polacy. Z badania przeprowadzonego przez SW Research na grupie 1090 polskich kierowców wynika, że najpopularniejsze jest picie dużej ilości wody, na co decyduje się 40 proc. z nas. Jakie jeszcze metody na kaca mają Polacy? Zimny prysznic, aktywność fizyczną, picie kawy oraz spożycie tłustego posiłku. Z jakich metod korzystają Polacy, by szybciej wytrzeźwieć?
Każdy z nas inaczej toleruje i spala alkohol, więc niektóre z powyższych rozwiązań mogą się okazać skuteczne w walce z kacem, bo jedzenie, picie czy prysznic nie przyspieszą spalania alkoholu. Nie są to więc metody, które powinni wykorzystywać kierowcy, chcący wsiąść za kółko po imprezie. Polepszenie samopoczucia, a usunięcie alkoholu z organizmu, to dwie różne sprawy - podkreślają eksperci. Najlepszą metodą na pozbycie się alkoholu jest po prostu odczekanie. Jedyną z powyższych metod, która może w tym pomóc jest aktywność fizyczna.