Zasada z ukraińskich dróg może mieć opłakane skutki. Policja przestrzega kierowców

Z powodu wojny do Polski przyjechało wielu Ukraińców. W każdym kraju kierowcy i piesi mają jakieś niepisane reguły i zasady, a przed jedną zza naszej wschodniej granicy przestrzega policja.

W Polsce jesteśmy świeżo po gorącej debacie o bezpieczeństwie na przejściach dla pieszych i pierwszeństwie na nich. W połowie zeszłego roku doszło nad Wisłą to prawdziwej rewolucji w tej kwestii, a piesi stali się bardziej chronieni. Wciąż uczymy się nowych przepisów, a policja zwraca uwagę na jeszcze jedną kwestię. Niektórzy piesi i kierowcy z Ukrainy mają pewną niepisaną zasadę. O bezpieczeństwie na drogach piszemy codziennie na stronie głównej gazety.pl.

Z czasem wszyscy się poznajemy i zauważamy pewne różnice, a niektóre z nich są bardzo niebezpieczne... W pewnych regionach Ukrainy, w celu zachowania "płynności ruchu", panuje niepisana zasada, iż pieszy czy rowerzysta, który zbliża się do przejścia, widząc nadjeżdżający pojazd, który ma włączony kierunkowskaz do skrętu w prawo lub "mrugnie długimi światłami" to sygnalizuje mu, że go widzi i może bezpiecznie przejść / przeprowadzić rower

- komentuje st. sierż. Jadwiga Śmietana, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Pszczynie w rozmowie z pless.pl. I zwraca uwagę, jak niebezpieczny może być taki nawyk:

Niestety stosowanie tej zasady na terenie Polski ma tragiczne skutki. Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego, czyli piesi, rowerzyści i motorowerzyści to grupa, która jest szczególnie narażona na bolesne konsekwencje zdarzeń drogowych. W związku z tą błędną komunikacją odnotowaliśmy już kilka zdarzeń drogowych.
Zobacz wideo Skrzyżowanie zablokowane przez korki. Jeden z kierowców stracił cierpliwość i staranował pieszego

Nowe przepisy na przejściach dla pieszych w Polsce

Kierowca, który zbliża się do przejścia musi zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu oraz zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić pieszego na niebezpieczeństwo. Tak było zawsze. Od połowy zeszłego roku obowiązkiem kierowcy jest także ustąpienie pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na przejście albo znajdującemu się na nim. Zmiana nie jest tak rewolucyjna, jak się może wydawać.

Oznacza, że kierowca musi obserwować nie tylko samo przejścia, ale także jego okolicę, aby ustąpić pierwszeństwa pieszemu, który chce wejść na przejście. Ma trochę więcej obowiązków. Z kolei pieszy będzie się czuł pewniej, ponieważ łatwiej będzie mu skorzystać z zebry w bezpieczny sposób.

#PRZEPISUJ Najważniejsze zasady pieszych#PRZEPISUJ Najważniejsze zasady pieszych fot. Moto.pl

Czy pieszy ma teraz bezwzględne pierwszeństwo?

Zdecydowanie nie. W polskich przepisach nie ma i nie będzie mowy o bezwzględnym pierwszeństwie pieszych. Piesi wciąż przed przejściem muszą się rozejrzeć, dać kierowcom czas na reakcję, a na pasy wejść, kiedy mają pewność, że możemy to zrobić bezpiecznie.

Jak pieszy powinien zachować się na przejściu?

  • Nie stój w okolicach przejść dla pieszych, jeśli nie zamierzasz przez nie przejść. Wprowadzasz niepotrzebną niepewność wśród kierowców.
  • Nie wchodź na przejście, jeśli widzisz pędzący samochód. Nawet jeśli jego kierowca cię zauważy, może nie zdążyć wyhamować. Na drodze nie chodzi o to, by za wszelką cenę korzystać z przysługującego nam pierwszeństwa. Chodzi o bezpieczne dotarcie do celu.
  • Jeśli chcesz przejść przez przejście, staraj się nawiązać kontakt wzrokowy z kierowcą. Będziesz mieć pewność, że cię widzi i dobrze odczytuje twoje zamiary.
  • Nie bierz za pewnik tego, że jeśli jeden kierowca zatrzymał się, by ustąpić ci pierwszeństwa, drugi zrobi to samo.
  • Jeśli coś ogranicza ci widoczność na przejściu dla pieszych to zakładaj, że po niewidocznym dla ciebie fragmencie drogi pędzi kierowca, który cię nie widzi.
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.