Kierowcy doskonale wiedzą, że policja najczęściej czeka na osoby przekraczające prędkość, wyprzedzające na pasach czy przejeżdżające na czerwonym świetle. Funkcjonariusze czasem zerkną jeszcze na obowiązkowe wyposażenie auta... i tyle. Czynności takie jak sprawdzanie czystości spalin czy emisji hałasu należą raczej do rzadkości. To oczywiście dlatego, że bardzo mało partoli wozi ze sobą odpowiednie urządzenia pomiarowe.
Tym bardziej kierowca forda mustanga mógł się zdziwić, gdy funkcjonariusze zatrzymali go, pomimo że jechał całkowicie przepisowo. Powodem interwencji policjantów z lubelskiej drogówki było podejrzenie, że wydech sportowego auta jest zbyt głośny. Funkcjonariusze patrolowali akurat ulice Lublina z powodu licznych skarg mieszkańców na bardzo głośne pojazdy kręcące się po okolicy.
Na nieszczęście kierowcy mustanga mieli ze sobą sonometr, który wykazał, że emisja hałasu z pojazdu 40-letniego kierowcy przekroczą normy (policja nie zdradziła, czy właściciel auta dopuścił się jakichkolwiek modyfikacji głośności wydechu). Kierowca został ukarany mandatem i stracił dowód rejestracyjny. Takie same konsekwencje czekały na trzech motocyklistów, których ten sam partol zatrzymał tego samego dnia.
Lubelskim policjantom korzystanie z sonometru spodobało się na tyle, że postanowili częściej zabierać ze sobą miernik. W ostatni weekend wyjechali na drogi wraz z ITD, pracownikami Urzędu Skarbowego, Głównego Urzędu Miar oraz Urzędu Miasta w Lublinie i kontrolowali taksówki oraz pojazdy firm przewozowych.
Funkcjonariusze sprawdzali, czy kierowcy taksówek mają wszystkie dokumenty pozwalające na przewóz pasażerów, a przy okazji zwracali uwagę na wszystkie zbyt głośne pojazdy na drodze. Łącznie sprawdzili 70 samochodów, wlepili 31 mandatów i wnieśli 10 wniosków o wszczęcie postępowania administracyjnego wobec nieuczciwych przedsiębiorców. Siedmiu kierowców straciło dowody rejestracyjne, bo ich samochody były niesprawne technicznie.
Zatrzymano też trzech mężczyzn, którzy w swoich samochodach mieli zamontowane zbyt głośne wydechy. Należący do rekordzisty mercedes wyemitował podczas badania hałas na poziomie aż 111 decybeli.