O technice prowadzenia pojazdów szerzej opowiadamy również w poradnikach publikowanych w serwisie Gazeta.pl.
Kolejni producenci motoryzacyjni zaczynają rezygnować z przekładni manualnych. Z ręcznej zmiany biegów na początek wycofają się firmy segmentu premium, a niedługo później np. Volkswagen. Automat, który jeszcze dekadę temu był luksusem, dziś powoli staje się standardem. Standardem, ale na rynku pierwotnym. Wśród aut używanych przekładnie mechaniczne nadal dominują. A to oznacza, że pytanie zadane w tytule materiału, jest jak najbardziej zasadne.
Tak naprawdę recepty na prawidłową zmianę biegu w skrzyni manualnej są trzy. Pierwsza dotyczy przestawienia lewarka we właściwą pozycję – np. z biegu drugiego na trzeci. Schemat położenia poszczególnych przełożeń można znaleźć na gałce lewarka. Ruch powinien być szybki, ale płynny. Jednocześnie najlepiej, aby nie był zbyt agresywny oraz aby w do jego wykonania kierujący nie używał zbyt dużej siły. Siła może zagrażać np. synchronizatorom.
Druga z recept na prawidłową zmianę biegu dotyczy sprzęgła. Sprzęgło w czasie wrzucania przełożenia wyższego lub niższego należy przede wszystkim wcisnąć do końca! W przeciwnym razie skrzynia może haczyć, zmiana biegu stanie się utrudniona, a do tego wyższe siły będą działać na poszczególne elementy mechanizmu. To doprowadzi do ich szybszego zużycia. Poza tym warto pamiętać o tym, aby synchronizować gaz ze sprzęgłem. Gaz trzeba zacząć dodawać puszczając sprzęgło, zupełnie jak w czasie ruszania z miejsca.
Trzymanie gazu w czasie wysprzęglenia sprawi, że po zmianie biegu strata prędkości będzie niższa, a auto szybciej ruszy do przodu. To zaleta. Warto jednak pamiętać o tym, że jednocześnie sytuacja może doprowadzić do nadpalenia sprzęgła lub mocno przyspieszyć jego zużycie.
Ostatnim z kluczowych punktów są obroty silnika, a mianowicie optymalne do zmiany biegu obroty. W przypadku diesla zmiana biegu na wyższy na ogół jest konieczna wtedy, gdy obrotomierz przekroczy 2000 obr./min. W przypadku benzyniaków próg ten jest nieco wyższy i będzie określony na co najmniej 2500 obr./min. Redukcja? Najlepiej zdecydować się na nią, gdy obroty spadną w okolicę 1500 obr./min.
Sytuacja z obrotami jest dość oczywista. Warto jednak pamiętać o tym, że różne wersje silnikowe mogą mieć różnie zestopniowane przekładnie. Na ogół mechanizm jest tworzony w taki sposób, że jedynka jest "krótka". Wymaga zmiany na dwójkę niedługo po ruszeniu – w przeciwnym razie silnik szybko wchodzi na wysokie obroty. Reszta przełożeń może być już jednak "długa" (trójka pozwala np. na rozwinięcie prędkości 80 km/h bez wysokich obrotów). Skutek? Nie da się powiedzieć przy jakiej konkretnie prędkości jazdy konieczna jest zmiana poszczególnych biegów. To zależy od modelu samochodu i wymaga wyczucia ze strony kierującego.