O kosztach eksploatacji i oszczędnościach więcej piszemy również w serwisie Gazeta.pl.
Cena litra LPG w Polsce dochodzi do 3,7 zł. A tak wysoka wartość aż bije kierowców po oczach. Gaz jest rekordowo drogi. A te dwa słowa prowadzą do pytania: czy montaż instalacji LPG nadal się może w Polsce opłacać? Aby się o tym przekonać, trzeba wziąć kalkulator i zrobić kilka wyliczeń.
Na początek wybierzmy auto na potrzeby kalkulacji. I wybór tu jest dość oczywisty. Wskazujemy na popularny samochód z instalacją LPG, czyli Skodę Octavię II napędzaną 1.6-litrowym silnikiem MPi. W cyklu średnim jednostka ta zużywa jakieś 8 litrów benzyny na każde 100 km. W przypadku LPG spalanie będzie zatem oscylować w granicy 9 litrów. Dodatkowo zakładamy, że kierowca montuje w aucie instalację sekwencyjną, która została wyceniona przez gazownika na 4 tys. zł.
Wyliczenie dla średniego przebiegu na poziomie 900 km w miesiącu:
Wyliczenie dla średniego przebiegu na poziomie 1500 km w miesiącu:
Wyliczenie dla średniego przebiegu na poziomie 400 km w miesiącu:
Gaz drożeje i drożeć pewnie będzie. Czy to oznacza, że jego opłacalność spada? Nie do końca. Szczególnie że jednocześnie drożeją też pozostałe paliwa. W tym punkcie warto jednak zastanowić się nad inną rzeczą. Mianowicie kiedy montaż instalacji LPG się opłaca. I zasada jest jedna – im więcej jeździsz, tym szybciej zakup się zwróci. I za granicę opłacalności najlepiej przyjąć przebiegi rzędu kilkunastu czy kilkudziesięciu tysięcy km rocznie.
Na koniec jeszcze jedna uwaga. Warto pamiętać też o tym, że powyższa kalkulacja jest orientacyjna. Bo są jeszcze dwie rzeczy, o których trzeba pamiętać. Po pierwsze chodzi o przeglądy instalacji LPG. U gazownika za każdą wizytę trzeba zapłacić 200 - 300 zł. Po drugie wpływ ma też to, że kierowca nie ma paliwożernego liftbacka segmentu C, a np. oszczędnego hatchbacka segmentu B. Wtedy okres amortyzacji wzrośnie o dobre kilka miesięcy.