O nowelizacji prawa drogowego szerzej piszemy również w serwisie Gazeta.pl.
Część rewolucji dokonuje się jednym cięciem. Część postępuje stopniowo. Zdecydowanie drugim typem jest rewolucja w polskich przepisach dla kierowców. 1 stycznia 2022 roku zaczął w Polsce obowiązywać nowy taryfikator mandatów. Ten oznaczał zdecydowane podwyżki grzywien. We wrześniu legislacja drogowa wejdzie na kolejny poziom. Bo w życie wejdzie nowy taryfikator punktów karnych. I w tym przypadku kierowcy również się nie ucieszą...
Obecnie podczas jednej kontroli drogowej lub za jedno wykroczenie, kierujący nie może dostać więcej niż 10 punktów karnych. Po nowelizacji taryfikatora punktów karnych ilość ta wzrośnie do 15. A to prowadzi do dość kluczowego wniosku. Wystarczy że w krótkim czasie kierujący np. nie ustąpi pierwszeństwa pieszemu, a następnie drastycznie przekroczy dozwoloną prędkość i już... kierowcą nie będzie mógł się nazywać. Z uwagi na przekroczenie 24 punktów karnych straci bowiem uprawnienia do kierowania pojazdami.
Kolejne pytanie brzmi: za jakie wykroczenia od września 2022 roku będzie można dostać 15 punktów karnych? Taką właśnie karą zostały obwarowane następujące czyny drogowe:
15 punktów to dużo? Bez wątpienia tak. Warto jednak pamiętać o tym, że ilość punktów przypisanych do poszczególnych wykroczeń, rośnie nie tylko w przypadku czynów szczególnie rażących. Dziś jazda o 41 km/h powyżej ograniczenia oznacza 8 punktów karnych. Po nowelizacji punktów karnych będzie już 13. Naruszenie zakazu objeżdżania opuszczonych zapór dziś "kosztuje" 4 punkty, a będzie kosztować 10 punktów, podczas gdy zatrzymanie pojazdu na przejściu dla pieszych obecnie jest wyceniane na 1 punkt, a po 1 grudnia punktów karnych będzie już 8.
Droższe mandaty, więcej punktów karnych, a to nadal nie koniec zmian, na które muszą przygotować się kierowcy. Już 17 września 2022 roku w życie wejdzie kolejna nowość – mowa o podwójnych mandatach dla drogowych recydywistów. Kierowca, który w ciągu dwóch lat popełni dwa poważne wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu ruchu drogowego, dostanie mandat w podwójnej kwocie przewidzianej taryfikatorem. I tak np. nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu, zakończy się grzywną wynoszącą nie 1,5 a 3 tys. zł, a maksymalny mandat za przekroczenie prędkości wzrośnie z 2,5 do 5 tys. zł.
Legislatorzy zajęli się również terminem przedawnienia punktów karnych. Po zmianach te mają znikać z rejestru w CEK nie po roku, a dwóch i nie od momentu wlepienia kary, a opłacenia mandatu. W ten sposób ustawodawca chce "zachęcić" kierujący do opłacania drogowych grzywien. Kiedy ten zapis zacznie obowiązywać? No i tu pojawia się problem. Ponoć baza CEK nie jest dostosowana do tak skomplikowanych operacji obliczeniowych – punkty muszą bowiem znikać automatycznie na podstawie daty opłacenia mandatu. Na razie zatem nie wiadomo, kiedy ta część nowelizacji prawa drogowego mogłaby zacząć obowiązywać.