Ładowanie samochodu elektrycznego z domowej ładowarki (wallbox) trwa nieco dłużej, ale jest znacznie tańsze niż korzystanie z szybkich ładowarek komercyjnych. Z takiego rozwiązania bez większych problemów korzystają właściciele domów jednorodzinnych. Jednak bardzo często montaż prywatnego wallboxa dla mieszkańców bloku to często prawdziwa droga przez mękę.
Więcej informacji na temat ładowarek do samochodów elektrycznych znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Wszystko z powodu nieprecyzyjnych przepisów i procedur administracyjnych, które często blokują taką możliwość. Wielu kierowców odrzuca możliwość zakupu samochodu elektrycznego właśnie z powodu braku możliwości ładowania pod blokiem czy podziemnym parkingu.
Jak informuje dziennik.pl w rozmowie z szefem Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych Maciejem Mazurem, pojawiły się nowe przepisy, usprawniające wiele kwestii związanych z ładowarkami do samochodów elektrycznych.
Nowelizacja "Ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych" wdroży do polskiego prawa dedykowaną procedurę instalacji prywatnej ładowarki w spółdzielniach i wspólnotach, a także obowiązek instalacji infrastruktury kanałowej w budynkach oraz pakiet rozwiązań usprawniających procedury związane z przyłączeniem.
Zanim właściciel samochodu złoży wniosek o możliwość instalacji ładowarki na prywatnym miejscu parkingowym, powinien dokładnie ustalić parametry ładowarki. Może się okazać, że wallbox wymaga zasilania prądem dwu- lub trójfazowym. Problem pojawi się w momencie, gdy budynek jest wyposażony np. wyłącznie w instalację jednofazową 230V.
Dopiero po potwierdzeniu wszystkich szczegółów należy przygotować się do złożenia wniosku formalnego. Na początek warto wiedzieć, że instalacja punktu ładowania nie wymaga zawierania odrębnej umowy, przeznaczonej wyłącznie dla takiego urządzenia.
W nowych przepisach sprecyzowano tryb udzielenia zgody na instalację ładowarki w dużych wspólnotach i spółdzielniach mieszkaniowych. Cały proces podzielono na dwa etapy.
W pierwszym etapie osoba posiadająca tytuł prawny do lokalu w budynku i miejsca postojowego do wyłącznego użytku składa wniosek do zarządcy nieruchomości. W przypadku, gdy ten nie został wyznaczony - adresuje pismo do zarządu wspólnoty, spółdzielni lub osoby sprawującej zarząd nad nieruchomością. Do pisma należy dołączyć wymagane załączniki, a także oświadczenie o pokryciu kosztów zakupu i montażu ładowarki przez wnioskodawcę. Jeśli budynek jest wpisany do rejestru zabytków, będzie konieczna zgoda wojewódzkiego konserwatora zabytków.
W drugim etapie adresat wniosku ma 30 dni na zlecenie ekspertyzy dopuszczalności instalacji punktów ładowania. Koszty wykonania takiej ekspertyzy ponosi wnioskodawca (właściciel lokalu i miejsca parkingowego). Przepisy umożliwiają pominięcie tego punktu w sytuacji, gdy budynek posiada już zaprojektowaną i wykonaną instalację elektryczną pod kątem instalacji urządzeń do ładowania.
Wniosek jest rozpatrywany w terminie 30 dni od daty jego złożenia lub daty złożenia ekspertyzy. Jeśli ekspertyza wykaże, że instalacja punktu ładowania objętego wnioskiem jest możliwa jedynie po zmianie umowy o przyłączenie budynku do sieci elektroenergetycznej lub wykonanie nowej bądź przebudowie istniejącej instalacji elektrycznej – zgoda będzie udzielona pod warunkiem, że wnioskodawca zobowiąże się pokryć koszty tych czynności.
Możliwość odmowy została ograniczona do zamkniętego katalogu przyczyn. Bezskuteczny upływ terminu i spełnienie wymagań i warunków przewidzianych ustawą jest równoznaczne z uzyskaniem zgody.
Odmowa zgody na instalację i eksploatację ładowarki (wallboxa) jest możliwa w kilku, określonych ustawą przypadkach. Pierwszy z nich to brak możliwości podłączenia powiązana z negatywnym wynikiem ekspertyzy. Ta sama decyzja zapadnie, gdy wnioskodawca nie posiada tytułu prawnego do lokalu i stanowiska postojowego do wyłącznego użytku. Brak zgody właściciela lokalu na instalację punktu ładowania (gdy wnioskodawca nie jest właścicielem lokalu i miejsca) również oznacza brak zgody. Ostatni warunek, który może pogrzebać szanse na instalację ładowarki występuje wtedy, gdy wnioskodawca nie zobowiązał się do pokrycia kosztów związanych z instalacją i przyłączeniem do sieci wnioskowanego punktu ładowania.
Po otrzymaniu potwierdzenia można przystąpić do montażu ładowarki, ale warto skorzystać z pomocy profesjonalisty w tym zakresie. Często okazuje się, że instalacja może wymagać wymiany przewodów i bezpieczników lub montażu dodatkowych elementów.
W niektórych przypadkach (instalacja 3-fazowa) będzie potrzebny elektryk z uprawnieniami SEP. W zasadzie w większości przypadków producenci wallboxów stawiają wyżej wymienione uprawnienia jako warunek utrzymania gwarancji. Do uruchomienia urządzenia nie jest potrzebna decyzja Urzędu Dozoru Technicznego.
Dzięki nowelizacji ustawy w końcu pojawią się regulacje dotyczące tzw. infrastruktury kanałowej. Wszystkie budynki niemieszkalne, które posiadają więcej niż 10 miejsc postojowych będą musiały zagwarantować co najmniej jeden punkt ładowania oraz kanały na przewody i kable elektryczne pozwalające zainstalować co najmniej jedno takie stanowisko na pięć miejsc postojowych. Budynki mieszkalne, które mają więcej niż 10 miejsc do parkowania muszą być zaprojektowane tak, aby umożliwić instalację punktów ładowania na każdym z miejsc.
Nowe przepisy w połączeniu z utrzymaniem dopłat do zakupu nowych samochodów w ramach programu "Mój elektryk" z pewnością przyczynią się do spopularyzowania tej technologii.