Fisker chce przebić wszystkich. Wprowadzi najtańszego, elektrycznego SUV-a na rynek

Fisker znów zaskakuje. Jeszcze kilka lat temu marka ratowała się przed bankructwem, a teraz zapowiada samochód o nazwie PEAR, który pokazuje, że Amerykanie nie zasypują gruszek w popiele. Jeśli obietnice się potwierdzą, pojawi się najtańszy, elektryczny SUV na rynku.

Firma Fisker zupełnie niedawno została uratowana z niebytu, a tymczasem zapowiada bardzo poważną ekspansję. Po ogłoszeniu Projektu Ronin oferującego rekordowy zasięg 885 kilometrów, firma chce pobić kolejny rekord.

Więcej informacji na temat motoryzacji znajdziesz na stronie Gazeta.pl

Fisker zamierza produkować najtańszego, elektrycznego SUV-a na rynku. Samochód otrzyma nazwę PEAR, co w dosłownym tłumaczeniu oznacza „gruszkę", ale tak naprawdę pod tą nazwą ukrywa się skrót – Personal Electric Automotive Revolution. Czyli ujmując z grubsza, nadchodzi rewolucja.

PEAR na razie funkcjonuje jako studium koncepcyjne, ale Fisker jak dotąd nie opublikował żadnego rzeczywistego zdjęcia pojazdu. Co więcej, ponad tysiąc klientów zarezerwowało ten samochód w ciemno. Producent ogłosił, że cena podstawowej wersji wyniesie 29 999 dolarów, czyli w przeliczeniu niecałe 132 tys. złotych.

Zobacz wideo

Auto będzie produkowane w fabryce Foxconn zlokalizowanej w amerykańskim mieście Lordstown w stanie Ohio. Plany Fiskera są bardzo ambitne – firma zamierza produkować rocznie 250 tys. egzemplarzy modelu PEAR. Jeśli plan się powiedzie, nowy model faktycznie ma szansę zostać najtańszym elektrycznym SUV-em dostępnym w USA.

Aktualnie oferowane na rynku amerykańskim modele, takie jak Hyundai Kona EV czy Mazda MX-30 startują od poziomu - kolejno 34 495 dolarów (ok. 151,7 tys. zł) i 33 470 dolarów (ok. 147,2 tys. zł). Inne elektryczne SUV-y dostępne za wielką wodą kosztują powyżej 40 tys. dolarów.

Nie ujawniono szczegółów dotyczących pojemności ani zasięgu akumulatorów. Fisker zakomunikował bardzo enigmatycznie, że PEAR będzie „rewolucyjnym pojazdem elektrycznym, który nie wpasuje się w żaden istniejący segment". W takim razie pozostaje czekać na pierwsze oficjalne informacje i zdjęcia dotyczące nadchodzącego modelu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.