Policjanci każdego dnia eliminują z ruchu drogowego zmotoryzowanych, którzy nie stosują się do przepisów w zakresie ograniczeń szybkości. Jazda w obszarze zabudowanym z prędkością wyższą o ponad 50 km/h kończy się nie tylko wysokim mandatem, ale przede wszystkim czasową utratą prawa jazdy. Z takimi konsekwencjami spotkał się kierowca Mercedesa, który w czwartek 12 maja został namierzony przez policjantów z hajnowskiej drogówki.
Policjanci z województwa podlaskiego kontrolowali prędkość kierowców w miejscowości Czeremsze. Urządzenie pomiarowe skierowane na nadjeżdżającego SUV-a marki Mercedes-Benz wskazało 101 kilometrów na godzinę. Pojazd z tak dużą szybkością przemieszczał się w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Mundurowi dokonali zatrzymania kierującego.
Mercedesa prowadził 29-letni mieszkaniec województwa lubelskiego. Mężczyzna przekroczył dopuszczalną prędkość o 51 kilometrów na godzinę i w konsekwencji stracił prawo jazdy. Został również ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych, a do jego konta zostało dopisanych 10 punktów karnych. Nieodpowiedzialny kierowca teraz przez najbliższe trzy miesiące będzie patrzył na drogę z fotela pasażera.
W przypadku przekroczenia dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym tj. powyżej 50 km/h, policjant ujawniający takie wykroczenie w trakcie prowadzonej kontroli drogowej obligatoryjnie zatrzymuje kierowcy dokument prawa jazdy. Po przesłaniu go do właściwego starosty zostaje wydana decyzja administracyjna skutkująca zatrzymaniem tego dokumentu za pierwszym razem na 3 miesiące. Ujawnienie sytuacji ponownego kierowania pojazdem w powyższym 3-miesięcznym okresie, oznacza jego wydłużenie do 6 miesięcy. Kolejna wpadka kierowania bez prawa jazdy skutkuje zaś cofnięciem uprawnień.