Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Wyimaginowana walka pomiędzy użytkownikami telefonów z Androidem i tych korzystających z produktu Apple weszła na nowy poziom. Amerykańska firma ubezpieczeniowa Jerry przeprowadziła badania, kto jest lepszym kierowcą – użytkownicy Androida czy iPhone’ów?
Może wydawać się to dziwne, ale ktoś rzeczywiście się nad tym zastanawiał. Badanie przeprowadzono na 20.000 kierowców na przestrzeni 13 milionów kilometrów. Wynik jak się okazuje nie jest korzystny dla właścicieli telefonów z jabłkiem.
Wyniki są następujące – Androidziarze lepsi są w ogólnym prowadzeniu samochodu, wolniej jeżdżą, mniej są rozpraszani, lepiej skręcają, hamują i przyspieszają. Największa różnica pojawiła się w kategorii rozpraszania. Właściciele Androidów rzadziej chwytali za telefon podczas jazdy.
Podstawowe informacje, jak wiek, płeć, stan cywilny, wykształcenie czy zdolność kredytowa również pozytywniej wypadły na rzecz zielonego robota. Najlepsze wyniki osiągnęli starsi ludzie, w związku małżeńskim, którzy są właścicielami domów, mieszkają na środkowym zachodzie USA, mają licencjat lub wyżej i wysoką zdolność kredytową.
Lepsze wyniki miały osoby z tytułem doktora, magistra lub chociażby licencjatu. Jednak nawet osoby, które tylko skończyły szkołę średnią były lepszymi kierowcami od właścicieli iPhone’ów z wyższym wykształceniem.
Jako podsumowanie z raportu można wyczytać, że Androidziarze są bardziej otwarci, szczerzy, skromni i mniej im zależy na statusie społeczny czy luksusach. Właściciele iPhone’ów mają dużo do nadrobienia. Przynajmniej w USA.
