Porsche 911 można śmiało nazwać ikoną motoryzacji. Ten sportowy model jest produkowany od 1964 roku. W pierwszej wersji napędzany był sześciocylindrowym silnikiem typu Boxer, który rozwijał moc 130 KM. Z czasem do auta trafiały także mocniejsze jednostki napędowe. Najnowsza 8 generacja produkowana jest od 2019 roku. W wersji Turbo S napędzana jest silnikiem o pojemności 3,8 litra oraz mocy 650 KM.
Twórcy kanału Carwow postanowili zorganizować wyścig równoległy prawie wszystkich generacji modelu 911. Zabrakło jedynie tej pierwszej. Na linii startu stanęło więc siedem generacji - od drugiej do najnowszej. Wszystkie w odmianie Turbo lub Turbo S. Każda kolejna generacja oznacza więcej koni, ale także większą masę. Jak przedstawiają się parametry poszczególnych aut?
Pierwsze trzy generacje biorące udział w wyścigu, wyposażone były w manualne skrzynie biegów, co jak się okazało, sprawiło nieco kłopotów podczas jazdy, ale o tym później. Twórcy kanału przygotowali kilka prób. Pierwszą był wyścig ze startu zatrzymanego, który powtórzono kilka razy. Kolejną próbą był wyścig ze startu lotnego, w którym wszystkie startowały z prędkością 80 km/h. Poza samym przyspieszeniem sprawdzono także, które z aut najlepiej hamuje. Całość możecie zobaczyć poniżej.
W próbie przyspieszania za każdym razem najnowsza generacja zostawiała rywali z tylu. Nic dziwnego, skoro rozpędza się do pierwszej setki w 2,7 sekundy. W trzech próbach z rzędu, na drugim miejscu na linii mety była poprzednia generacja 991, a tuż za nią 997. Kolejne miejsca także bez niespodzianek - im nowsza generacja, tym szybsza. Nie obyło się jednak bez problemów. Kierująca Porsche 930 dojechała na metę dużo później niż reszta stawki. Początkowo myślała, że problem spowodowany jest przyczepnością kół, jednak jak się okazało później, winne było sprzęgło. Po trzecim wyścigu awaria całkowicie wyeliminowała auto z dalszych prób. Problemy napotykał także kierowca Porsche 993. W jego przypadku problem dotyczył załączania drugiego biegu, przez co sporo tracił do swojego młodszego rywala.
Na najkrótszym dystansie zatrzymało się Porsche 911 991. Jego przewaga nad nowszą generacją może wynikać z tego, że 992 jechała skrajną częścią toru, najbliżej pobocza, gdzie mogło znajdować się więcej pyłu. Zaskoczeniem może być to, że lepiej od najnowszej generacji poradziło sobie nawet Porsche 911 996. Całą próbę traktowałbym jednak z przymrużeniem oka. Istotną rolę mógł odegrać tutaj moment rozpoczęcia hamowania, a nie możliwości samochodu. Niemniej, najdłuższą drogę podczas hamowania przejechała generacja 993.