Piękny drift BMW. Prosto przed maskę radiowozu... 5000 zł mandatu [WIDEO]

W Sierczy pewien "drifter" zakończył swoją zabawę prosto przed maską radiowozu grupy SPEED.

Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl

Driftowanie jest w Polsce nielegalne. Można dostać wysoki mandat i punkty karne. Przekonał się o tym pewien kierowca z Sierczy w woj. małopolskim.

Zobacz wideo Piękny drift BMW. Prosto przed maskę radiowozu... 5000 zł mandatu

Do zdarzenia doszło 14 kwietnia w Sierczy. 21-letni kierujący BMW jadąc z pasażerem, wjechał na drogę w tzw. „strefie ruchu" przebiegającą obok stacji benzynowej. Popisując się przed pasażerem, wprowadził swój pojazd w poślizg, wykonując drift. Na jego nieszczęście pokaz zakończył się na wprost maski radiowozu grupy SPEED z krakowskiej komendy.

Policjanci zatrzymali kierującego i wręczyli mu mandat w wysokości 5000 zł oraz 6 punktów karnych. Jakby tego było mało, mężczyźnie zatrzymano dowód rejestracyjny pojazdu, gdyż auto było w złym stanie technicznym.

Warto zwrócić uwagę, że stacja paliw jest jednym z ostatnich miejsc, gdzie można wykonywać takie rzeczy. W szczególności, że zarówno na stacji, jak i na chodniku znajdowały się osoby postronne, które w sytuacji, gdyby mężczyzna nie zapanował nad autem mogłoby się skończyć tragicznie.

Trzeba pamiętać, że tego typu zachowania są niedopuszczalne na drogach publicznych i w innych miejscach, gdzie zagrożeni mogą być inni uczestnicy ruchu lub piesi. W sytuacji, gdyby doszło do tragedii można pociągnąć kierowcę do odpowiedzialności karnej, co skutkować może odsiadką w więzieniu na wiele lat.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.