Richard Hammond krytykuje byłego Stiga. Nie dba o swoje Porsche

Były prezenter Top Gear publikuje co jakiś czas na YouTube filmy, w których komentuje samochody należące do znanych postaci ze świata motoryzacji. Tym razem dość mocno oberwało się Benowi Collinsowi, który przez lata wcielał się w postać legendarnego Stiga.

Richard Hammond publikuje co jakiś czas na kanale DriveTribe vlogi, w których komentuje samochody motoryzacyjnych influencerów.

Więcej filmów ze świata motoryzacji znajdziesz na stronie Gazeta.pl 

W najnowszym odcinku wypowiada się na temat Forda Mustanga GT350 należącego do TJ Hunta. W tym samochodzie silnik V8 zastąpiono jednostkę RB26 – rzędowym sześciocylindrowcem z nissana GT-R. Później na warsztat bierze BMW M3 (E46) należące do Mata Armostronga, Lamborghini Huracan STO w nietypowym kolorze należące do Shmee150, a także kilka innych samochodów.

Zobacz wideo

Na listę trafiło Porsche 911 Turbo należące do Bena Collinsa, który przez lata występował w programie Top Gear jako Stig. Hammond pochwala wybór samochodu, ale bardzo krytycznie odnosi się do sposobu, w jaki Collins dba o ten samochód. Zdaniem Hammonda samochód jest „zdewastowany" przez automatyczne myjnie.

 „Nie ma ani jednego centymetra kwadratowego lakieru, który nie zostałby zniszczony, a powodem jest to, że, jak sam przyznajesz, regularnie zabierasz go do myjni samochodowej" – zwrócił się Hammond do Bena Collinsa.

Na koniec Hammond przyznaje, że poobijane 911 to „fajna sprawa". Pod warunkiem, że auto zostało poobijane na torze lub na autostradzie. Jeśli zostało doprowadzone do złego stanu przez brak odpowiedniej opieki, to taka sytuacja zasługuje na mocną krytykę. Przynajmniej z punktu widzenia Richarda Hammonda.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.