10 tys. dolarów kary za brak ładowarki EV. Chcą popularyzować elektromobilność

Władze kanadyjskiego Vancouver wpadły na pomysł, jak spopularyzować elektromobilność w wielkim mieście. Będą nakładać wysokie kary na parkingi i stacje benzynowe, które nie będą chciały zainstalować ładowarki.

Włodarze Vancouver chcą pobierać od właścicieli stacji benzynowych i parkingów roczną opłatę w wysokości 10 tys. dolarów kanadyjskich (ok. 34 tys. zł w przeliczeniu po aktualnym kursie) za brak ładowarek dla samochodów elektrycznych.

Więcej informacji na temat samochodów elektrycznych znajdziesz na stronie Gazeta.pl

Dla porównania właściciele takich firm płacą obecnie tzw. licencję na prowadzenie tego rodzaju działalności, która wynosi rocznie 263 dolary kanadyjskie (ok. 890 zł) w przypadku stacji benzynowej oraz 163 dolarów kanadyjskich (ok. 550 zł) dla parkingów miejskich. Przedsiębiorcy mają czas do 2025 roku, zanim nowe opłaty wejdą w życie.

Stacje benzynowe będą musiały zapewnić dostęp do 50 kW mocy ładowania. Wobec parkingów wymagania są trochę mniejsze – wystarczy łączna moc 26,6 kW. Mogą to być cztery ładowarki o mniejszej mocy, które w godzinę pozwolą zwiększyć zasięg od 20 do 50 km. Wyjątkiem od tej zasady będą parkingi poniżej 60 miejsc, które zostały wyłączone z tego programu.

Zobacz wideo

Pomysł władz miasta ma przyspieszyć rozbudowę sieci ładowarek na terenie miasta i zachęcić kierowców do przesiadki na samochody elektryczne, W ankiecie przeprowadzonej w 2021 r. ponad 12 tys. mieszkańców wyraziło opinię, że ograniczona dostępność ładowarek zniechęca ich do porzucenia samochodów spalinowych na rzecz elektryków.

Miasto przewiduje, że do 2030 roku tylko 30 procent wszystkich stacji benzynowych i 40 procent parkingów w mieście będzie oferować możliwość ładowania samochodu elektrycznego. Urzędnicy wyliczyli, że dzięki temu w mieście pojawi się około stu nowych miejsc do ładowania. Pieniądze z dodatkowych opłat zostaną wykorzystane na finansowanie inicjatyw klimatycznych.

Lokalne media donoszą, że firmy z Vancouver nie są zachwycone pomysłem urzędników. Powodem są wysokie koszty instalacji oraz potencjalnie bardzo długi zwrot inwestycji z poniesionych kosztów. Według tamtejszych mediów instalacja ładowarki o wskazanych parametrach na stacji benzynowej będzie kosztować ok. 136 tys. dolarów kanadyjskich (ok. 460 tys. zł). Nieco słabsze ładowarki na parkingach mogą kosztować nawet 100 tys. dolarów kanadyjskich (ok. 340 tys. zł).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.