Zasady przejmowania aut przez wojsko. Prezydent podpisał ustawę, zacznie działać w kwietniu

Ustawa o obronie Ojczyzny została podpisana przez prezydenta. Zacznie obowiązywać już 23 kwietnia. Co oznacza dla kierowców? Zmiany są większe, niż mogliby się spodziewać. Szczególnie w zakresie odbierania samochodów przez wojsko.

Kolejne porady w zakresie zmian w prawie dla kierowców publikujemy też w serwisie Gazeta.pl.

Niedługo po świętach rzeczywistość zmieni się dość mocno. I nie mamy tu na myśli dodatkowych kilogramów po serii posiłków i serniczków. Bardziej chodzi nam o rzeczywistość prawną, przed którą staną właściciele samochodów w Polsce. Dokładnie 23 kwietnia 2022 roku w życie wchodzi ustawa z dnia 11 marca 2022 roku o obronie Ojczyzny. A ta zakłada nie tylko nową możliwość finansowania i modernizowana armii, ale przynosi też kilka zmian w kwestii powoływania pojazdów przez WKU. Na co należy się przygotować?

Zobacz wideo Policjanci ścigali motocyklistę po ulicach Wrocławia

Zajęcie samochodu przez wojsko. Co zmieni nowa ustawa?

Nowe przepisy to z jednej strony dobra informacja. Poprzednio obowiązujące pochodziły bowiem z czasów rządów... Władysława Gomułki, a konkretnie roku 1967! Tylko czy z kształt nowych zapisów przypadnie do gustu kierowcom? No i tu już zaczynamy mieć wątpliwości. Szczególnie że większość zapisów tak naprawdę na zasadzie kopiuj i wklej trafiła do nowej ustawy. W ten sposób świadczenia w czasie pokoju na rzecz wojska nadal są obowiązkowe. Tu nie ma żadnej ulgi. Gdzie ukrywają się zmiany? Te dotyczą dwóch kluczowych aspektów.

  1. Po pierwsze obowiązkowe świadczenia dotyczą obecnie nie tylko osób fizycznych, ale też np. przedsiębiorców. W przypadku przepisów z roku 1967 auta chociażby leasingowe czy należące do firm były wyjęte spod obowiązku – w latach 60. nie znali takiego pojęcia.
  2. Po drugie rozszerzony został zakres świadczeń w czasie pokoju. Od 23 kwietnia w pojęcie do łapią się nie tylko zadania związane z przygotowaniem obrony państwa, ale też... zwalczaniem klęsk żywiołowych oraz zarządzaniem kryzysowym.

W skrócie do 23 kwietnia 2022 roku WKU nie mogło mobilizować aut leasingowych czy kredytowanych. Kierowca musiał mieć pełną własność. Od 23 kwietnia to się zmieni. WKU będzie mogło ewidencjonować każdy pojazd, który pasuje do założonego profilu świadczenia.

Wojsko zabierze samochód, ale decyzję wyda wójt lub burmistrz

W sieci dużo pisze się o tym, że WKU czy też wojsko może zająć SUV-a. To trochę prawda i jednocześnie nie do końca prawda. Tak, rzeczywiście, użyczony samochód eksploatować będą wojskowi. Aby to się jednak stało możliwe, konieczna jest najpierw decyzja na szczeblu lokalnym. Art. 630 ust. 1 ustawy o obronie Ojczyzny wyraźnie stwierdza, że zmobilizowanie środka transportu leży w gestii wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Ten musi wydać decyzję administracyjną. Co więcej, kierowca ma 14 dni na odwołanie się od niej – pismo w tej sprawie należy skierować do wojewody.

Wojsko zabierze samochód, ale... z pełnym bakiem!

Kluczowe z punktu widzenia kierowcy są jeszcze dwa zapisy ustawy. Mowa o art. 633 i 634. Pierwszy określa obowiązki właściciela pojazdu i jednostki wypożyczającej auto. Posiadacz przedmiotu musi udostępnić go wraz z koniecznymi dokumentami, a więc dowodem rejestracyjnym i polisą OC oraz w stanie przydatnym do użytku, a więc np. z prawidłowym poziomem płynów eksploatacyjnych czy nawet... paliwa! Wojskowi z kolei są zobligowani do zwrotu przedmiotu w stanie niepogorszonym, a do tego ponoszą ewentualną odpowiedzialność za wszelkie uszkodzenia powstałe w czasie użyczenia.

Art. 634 ustawy o obronie Ojczyzny określa kwestię ryczałtowego świadczenia za używanie przedmiotu.

Samochód nie ma przeglądu? WKU go nie zajmie!

Na koniec mamy pewną ciekawostkę. Ustawa o obronie Ojczyzny, która wejdzie w życie 23 kwietnia 2022 roku, daje kierowcy pewną furtkę, która pomoże w uniknięciu "pożyczenia" SUV-a przez wojsko. Art. 628 ust. 5 pkt 9. w/w ustawy sprawia, że nie ma możliwości zmobilizowania tych pojazdów, które zostały niedopuszczone do ruchu po drogach publicznych oraz są używane wyłącznie do przewozu wewnątrz zakładu. W skrócie, stracisz dowód rejestracyjny za pękniętą szybę, wojsko będzie musiało obejść się smakiem i wtedy być może zajmie auto, ale... np. twojego sąsiada.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.