Gonili, gonili, aż wreszcie dopadli. Pościg za motocyklistą odurzonym narkotykami

Na dolnośląskich drogach rozegrał się pościg za motocyklistą zagrażającym innym uczestnikom ruchu. Mężczyzna długo nie dawał za wygraną, aż do momentu przewrócenia maszyny.

Jazda pojazdem mechanicznym z nadmierną prędkością, wiązać się może nie tylko utratą prawa jazdy, ale przede wszystkim z zagrożeniem dla życia i zdrowia kierującego oraz innych uczestników ruchu. Policjanci z grupy Speed podczas codziennej służby dbają o bezpieczeństwo na drogach i monitorują przemieszczające się pojazdy m.in. pod kątem szybkości.

Dolnośląscy policjanci patrolujący drogi Wrocławia natknęli się na motocyklistę przemieszczającego się ze zbyt wysoką prędkością. Zainstalowany w radiowozie wideorejestrator uwiecznił przejazd jednośladu ulicą Lotniczą przy prędkości 113 km/h, gdzie obowiązuje ograniczenie do 60 km/h. Mundurowi dali mężczyźnie wyraźne sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania, ale ten przyśpieszył i zaczął uciekać.

Zobacz wideo

Funkcjonariusze rozpoczęli pościg. Motocyklista rozwijał wysokie prędkości i uciekając popełniał różnego rodzaju wykroczenia w ruchu. Udało mu się wyjechać z miasta i uciekać drogami powiatu wrocławskiego oraz średzkiego.

Motocyklista długo nie dawał za wygraną, ale ostatecznie nie zdołał zgubić pościgu. Choć wyraźnie chciał uniknąć odpowiedzialności za swoje niebezpieczne zachowanie na drodze, w pewnym momencie stracił panowanie nad maszyną i przewrócił się. Na szczęście nie doznał żadnych obrażeń.

Mundurowi zatrzymali 29-latka i przewieźli do policyjnego aresztu. Czynności wykazały, że prowadził motocykl będąc w stanie po użyciu środków odurzających, co zostało potwierdzone narkotestem. Mężczyźnie pobrano również krew do badań. O dalszym losie mężczyzny zdecyduje sąd. Grozić mu mogą wysokie grzywny, utrata prawa jazdy i kara pozbawienia wolności nawet do dwóch lat.

Więcej o:
Copyright © Agora SA