"Praktycznie, kiedy chce", czyli kiedy policjant może zatrzymać kierowcę do kontroli

Jedziesz przepisowo drogą, a tu nagle z pobocza wyskakuje policjant i wskazuje ci "lizakiem" miejsce zatrzymania. Czy takie prowadzenie kontroli drogowych jest prawne? Przepisy nie mają wątpliwości. Jak najbardziej tak!

Więcej na temat przepisów dotyczących kontroli drogowych przeczytasz też w serwisie Gazeta.pl.

Okres świąteczny to zawsze czas... wzmożonych kontroli drogowych. I choć samo słowo kontrola kojarzy się przede wszystkim z wykroczeniem i karą, nie zawsze de facto musi mieć z nimi związek. Prawda jest taka, że policjant może zatrzymać pojazd na drodze praktycznie zawsze. A decydują o tym przepisy.

Zobacz wideo Policyjne szkolenie z jazdy szosowym motocyklem

Czy policja może zatrzymać bez powodu? Praktycznie tak.

Zakres uprawnień funkcjonariuszy policji dość wyraźnie określa art. 129 ustawy Prawo o ruchu drogowym. W ust. 1 mówi on o tym, że zadaniem policjantów jest "czuwanie nad bezpieczeństwem i porządkiem ruchu na drogach, kierowanie ruchem i jego kontrolowanie". Ust. 2 dodatkowo rozszerza te uprawnienia. Mówi bowiem m.in. o tym, że funkcjonariusz może legitymować uczestnika ruchu, ustalić jego tożsamość, sprawdzić wymagane dokumenty czy weryfikować dane o pojeździe.

Art. 129 ust. 2 w/w ustawy jest tu kluczowy. To w nim znajduje się m.in. pkt 7, który stwierdza że policjant może wydawać kierowcy polecenia (w tym do zatrzymania) w związku z wątpliwościami co do jego zachowania. To tu pojawia się też pkt 8, w którym na funkcjonariusza policji dosłownie nakładany jest obowiązek uniemożliwienia kierowania pojazdem osobie znajdującej się w stanie nietrzeźwości lub w stanie po użyciu alkoholu albo środka działającego podobnie do alkoholu, ewentualnie pojazdem, którego stan techniczny zagraża bezpieczeństwu ruchu.

W skrócie, ustawa Prawo o ruchu drogowym sprawia, że choć nie istnieje pojęcie kontroli rutynowej (w tym np. akcji trzeźwy poranek), te jak najbardziej mogą być prowadzone. I w czasie świąt policjanci z tego prawa z pewnością skorzystają.

Jak policjant zatrzymuje do kontroli?

Umundurowany policjant może wybrać praktycznie dowolny sposób. Ma możliwość machnięcia ręką, tarczą, tarczą ze światłem czerwonym lub latarką ze światłem czerwonym. Po zatrzymaniu funkcjonariusz powinien się przedstawić – podać imię i nazwisko oraz stopień służbowy, wskazać nazwę jednostki, dla której pracuje oraz podstawę prawną zatrzymania. Co więcej, na żądanie kierującego jest zobowiązany pokazać też legitymację służbową – w taki sposób, aby kierowca mógł przeczytać, a nawet zapisać dane zawarte w niej.

Kontrola drogowa: jak powinien się zachować kierowca?

Ustaliliśmy już, że policjanci mają prawo kontrolować samochody praktycznie zawsze. Jak w czasie zatrzymania powinien zachować się kierujący? Po pierwsze powinien zareagować na polecenia wydawane przez funkcjonariuszy, a po zatrzymaniu nie może opuszczać kabiny pasażerskiej. Najlepiej, aby uchylił szybę, położył ręce na kierownicy i czekał na podejście policjanta. Ten może poprosić go o dokumenty pojazdu, o udostępnienie wskazania licznika, nakazać zgaszenie silnika czy poinformować o badaniu alkomatem.

Uprzywilejowana rola funkcjonariuszy może się wydawać nieco niesprawiedliwa. Szczególnie z punktu widzenia kierowcy, który zachowywał się przepisowo. Warto jednak pamiętać o tym, że wynika ona w dużej mierze z potrzeby zapewnienia bezpieczeństwa policjantom. Oni nigdy nie wiedzą kogo akurat zatrzymują do kontroli... To raz. Dwa, jeżeli kierowca nie ma nic do ukrycia, nie popełnił wykroczenia, a do tego jest trzeźwy, kontrola nie potrwa dłużej niż kilka minut. Nie warto się zatem denerwować.

Skarga na przeprowadzone czynności. To broń kierowców!

Tak, policjant bez wątpienia jest uprzywilejowany w czasie kontroli drogowej. To jednak nie oznacza, że kierowca znajduje się na całkowicie spalonej pozycji. W sytuacji, w której funkcjonariusz będzie się zachowywał nieprawidłowo lub napastliwie, kierujący ma możliwość złożenia skargi na przeprowadzone czynności. Ma na to 7 dni od momentu kontroli drogowej. Co więcej, przebieg spotkania z funkcjonariuszami może dokumentować np. kamerą telefonu. Nie może jedynie np. publikować w sieci takich nagrań, które pozwalają na identyfikację policjantów.

Więcej o: