Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
GP Australii za nami. Wyścig wygrał Charles Leclerc, ale większość kierowców miała jeden problem – niedogrzane opony. Winnego widzą w konkretnym miejscu.
Jak się okazuje kierowcy F1 nie za bardzo przepadają za samochodem bezpieczeństwa w wykonaniu Astona Martina Vantage. Wolą Mercedesa AMG GT Black Series. Jest szybszy, przez co kierowcom jest łatwiej rozgrzać opony.
Jednym z głównych krytyków Astona był Max Verstappen. Holender uważa, że Aston jest wolny jak żółw.
Mercedes AMG GT ma lepszą aerodynamikę niż Aston i według George’a Russella z zespołu Mercedesa jest 5 sekund szybszy niż Aston.
Również Leclerc nie był zachwycony samochodem bezpieczeństwa podczas GP Australii. Stwierdził, że miał problem z nagrzaniem opon jadąc za Vantagem. Kierowca nawiązał również do wypowiedzi Russella, twierdząc, że aby poprawić o kolejne 5 s. przejazd organizatorzy powinni wykorzystać Ferrari.