Nowy Mercedes AMG GT Track Series to kolejne rozwinięcie wersji Black Series. Samochód nawiązuje do maszyn występujących w wyścigowych seriach GT3 i GT4. Mercedes wyprodukuje tylko 55 egzemplarzy, ale żaden z nich nie pojawi się na drogach publicznych z powodu braku właściwej homologacji. Ta maszyna powstała wyłącznie z myślą o zabawie na torze.
Więcej na temat motoryzacyjnych nowości znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Pod maską pracuje dobrze znany silnik V8 o pojemności czterech litrów. Podwójnie doładowane serce Mercedesa AMG GT otrzymało kilka modyfikacje, które podniosły maksymalną moc do 740 KM. Szczytowy moment obrotowy w tym modelu to 850 Nm.
Napęd jest przekazywany na tylną oś za pośrednictwem 6-biegowej, sekwencyjnej skrzyni biegów z regulowanym dyferencjałem. Zawieszenie Bilstein umożliwia pełną regulację, a pod 18-calowymi kołami skrywają się potężne hamulce. Układ kontroli trakcji ma możliwość ustawienia czułości na 12 poziomach.
Całość dopracowano pod kątem jak najlepszej aerodynamiki. Dokładki zderzaka, progów i potężna tylna lotka zapewnią jeszcze lepszy docisk. Ogromne wloty powietrza odpowiadają za skutecznie chłodzenie wszystkich podzespołów.
Lista wyposażenia obejmuje pełną, homologowaną klatkę bezpieczeństwa. Ekstremalnie lekki fotel wykonano z włókna węglowego i wyposażono w 5-punktowe pasy bezpieczeństwa. Na pokładzie jest także system gaśniczy oraz układ rozbudowanej telemetrii, która przyda się podczas analiz przejazdów na torze.
Ekstremalne wydanie AMG GT kosztuje 369 tysięcy euro. W zestawie wraz z samochodem właściciel otrzyma pełne wsparcie techniczne, zestaw części zamiennych, a nawet system nawadniania dla kierowcy z wężykiem montowanym w kasku. Pierwsze egzemplarze trafią do klientów w drugim kwartale tego roku.