Wyścigi równoległe są niebezpieczne. Bliskie spotkanie Audi ze ścianą [WIDEO]

Audi R8 miało bliskie spotkanie z barierą podczas wyścigów równoległych.

Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl

Można przypuszczać, że wyścigi równoległe są najprostszymi wyścigami jakie tylko są. W końcu dwa samochody ścigają się na dwóch torach i nie ma zakrętów. Jednak nie zawsze jest tak łatwo i przyjemnie o czym się przekonał kierowca Audi R8.

 

Audi R8 zostało zniszczone po spektakularnym zderzeniu z barierą podczas niedawnego wyścigu równoległego TX2K22. Nagranie pokazuje jak czarne R8 ścigało się z biały R8. Nie ma szczegółów co zostało zmienione, ale można przypuszczać, że czarne R8 jest podwójnie turbodoładowane.

Zobacz wideo Robimy kółka nowym Audi RS3. Zobacz, jak działają systemy 400-konnego hot hatcha

Gdy niemieckie auto nabiera prędkości widać jak raptem skręca to w lewo, to w prawo by ostatecznie zjechać na równoległy tor i uderza w barierę. W efekcie przód auta zostaje całkowicie zniszczony.

Zaraz po zdarzeniu służby szybko dojeżdżają do wraku. Kierowca najwyraźniej nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Jak się również okazuje, podczas tej imprezy to nie było jedyne R8, które uległo zniszczeniu. Na innym nagraniu widać, jak po przejechaniu mety kierowca wciska hamulec i gwałtownie skręca w prawo, gdzie rozbija się o barierę.

 

Jak zatem widać, wyścigi równoległe nie są bezpieczne i powinny odbywać się tylko w kontrolowanych warunkach.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.