Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Toyota cały czas pracuje nad technologią wodorową. Zaprezentowała koncepcyjny moduł na targach International Hydrogen & Fuel Cell Expo w Tokio i zostanie przetestowany podczas tegorocznych startów Toyoty w wyścigach Super Taikyu Series.
Moduł został oparty na sprawdzonej technologii kompozytowych zbiorników, stosowanych w obu generacjach sedana Mirai. W obudowie modułu mieszczą się także systemy bezpieczeństwa, w tym detektor wodoru i automatyczny wyłącznik oraz system monitorowania temperatury i poziomu naładowania każdego zbiornika z osobna.
Zbiornik o długości 2192 mm i średnicy 486 mm może przechowywać do 9,1 kg wodoru pod ciśnieniem 70 MPa.
W przyszłości instalacje złożone z zaprezentowanych właśnie modułów do magazynowania wodoru oraz modułów ogniw paliwowych, które Toyota wprowadziła na europejski rynek w marcu 2021 roku, umożliwią bezpieczne i łatwe użytkowanie bezemisyjnego zasilania w wielu dziedzinach – zarówno w branży transportowej, jak choćby ciężarówkach, autobusach, pociągach i statkach, jak i w portach, zakładach produkcyjnych czy magazynach jako stacjonarne źródło prądu. Według Toyoty, dzięki temu rozwiązaniu możliwe będzie wykorzystanie energii generowanej z wodoru z dala od infrastruktury produkcji i masowego przesyłu tego gazu, w takich miejscach jak porty czy obszary górskie.
Moduł zostanie po raz pierwszy wykorzystany do transportu wodoru podczas inaugurującego tegoroczny sezon wyścigu na torze Suzuka, zaplanowanego na 19 i 20 marca. Impreza ta będzie pierwszą okazją do sprawdzenia procedury transportu dużych zapasów wodoru na ciężarówce z elektrycznym napędem na ogniwa paliwowe, na której Toyota zainstaluje 2 zestawy po 16 zbiorników.