Świat przypomniał sobie o Fiacie 126p w 2017 roku, gdy Tom Hanks podczas prac nad filmem Inferno w Budapeszcie zrobił sobie zdjęcie z takim modelem. Zdjęcie szybko obiegło świat i dotarło do Polski. Na reakcję społeczności z Bielska-Białej nie trzeba było długo czekać.
Więcej informacji na temat ciekawostek motoryzacyjnych znajdziesz na Gazeta.pl
Specjalny zespół znalazł odpowiedniego fiata, a hojni sponsorzy, tacy jak Rafał Sonik, Oldtimer Garage i Carlex Design przygotowali dla aktora wyjątkowy egzemplarz. Samochód został przekazany 30 listopada 2017 roku w domu Konsula Generalnego RP w Los Angeles jako prezent od mieszkańców polskiego miasta.
Maluch, który trafił do aktora był w stanie idealnym – i w takim pozostał do dziś. Tom Hanks nie użytkował intensywnie fiata i bardzo o niego dbał. Samochód ma przejechane 500 kilometrów, a po drodze zaliczył serwis.
Kilka dni temu aktor postanowił wesprzeć szczytny cel - fundację Elizabeth Dole w ramach kampanii Hidden Heroes. To popularna w Stanach Zjednoczonych akcja, która wspiera rodziny weteranów wojennych. Tom Hanks poinformował, że cała kwota uzyskana podczas aukcji darowanego Fiata 126p trafi właśnie na ten cel.
Zainteresowanie wyprodukowanym w Polsce Fiatem było tak ogromne, że sprzedaż zakończono kwotą 83 500 dolarów, co w przeliczeniu daje nieco ponad 368 tys. złotych (stan na 09.03.2022). Personalia nowego właściciela samochodu nie są jeszcze znane, ale być może za jakiś czas tajemniczy kolekcjoner pochwali się wyjątkowym nabytkiem.