Żeby otrzymać od samorządu odszkodowanie za uszkodzenie samochodu na dziurawej jezdni, trzeba udowodnić, że szkoda nie powstała z winy kierowcy, a w tej sytuacji jest winne miasto lub gmina. W ostatnim czasie coraz więcej kierowców upomina się o swoje.
Więcej informacji na temat stanu polskich dróg znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Jak donosi Gazeta Wyborcza, tylko w zeszłym roku we Wrocławiu wpłynęły 534 wnioski o odszkodowania – 375 dotyczyło szkód związanych z ubytkach w drogach, 159 dotyczyło innych szkód drogowych, takich jak np. koleiny, nierówności chodnika, studzienki. Dla porównania w Poznaniu kierowcy zgłosili prawie 300 wniosków o odszkodowanie.
Od początku tego roku zgłoszono już 111 szkód, a 88 dotyczyło ubytków w drogach. Tylko w zeszłym roku wrocławski samorząd poświęcił na ten cel ponad 306 tys. zł z budżetu. Natomiast w samym styczniu i lutym poznański Zarząd Dróg Miejskich przyjął 71 wniosków o odszkodowania.
W pierwszej kolejności trzeba mieć potwierdzenie okoliczności zdarzenia. Dlatego w tym celu najlepiej wezwać policję lub straż miejską. Funkcjonariusz przygotuje notatkę, która będzie potrzebna do dokumentacji przy składaniu roszczenia ubezpieczeniowego. Często zdarza się jednak, że służby są mocno zajęte, a czas oczekiwania na przyjazd wyniesie kilka godzin.
Warto wtedy przygotować własnoręcznie raport ze zdarzenia opisując okoliczności, rodzaj i charakter uszkodzeń. W miarę możliwości warto rozejrzeć się, czy wokół nie znalazł się jakiś świadek zdarzenia. Kluczowym dowodem w tej sprawie są zdjęcia. Można je zrobić telefonem komórkowym, ale trzeba pamiętać, żeby prezentowały uszkodzenia w jezdni i samochodzie, a także pozwoliły zidentyfikować miejsce. Nagranie z samochodowego wideorejestratora również będzie nieocenione w takiej sytuacji.
Kierowca ma maksymalnie 3 lata na zgłoszenie roszczenia od momentu wystąpienia szkody. Trzeba pamiętać, że odpowiedź na wniosek o odszkodowanie powinna zostać wysłana w ciągu 30 dni. Naszym zdaniem nie warto zwlekać z wysłaniem roszczenia. Im szybciej kierowca to zrobi, tym mniej argumentów pozostawiamy ubezpieczycielowi w kwestii odrzucenia roszczenia
W przypadku dróg publicznych sprawa jest dość prosta. Dla dróg krajowych zarządcą jest Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad, dla dróg wojewódzkich zarządcą jest Zarząd Województwa, dla dróg powiatowych zarządcą jest Zarząd Powiatu, a dla dróg gminnych zarządcą jest wójt, burmistrz lub prezydent.
Gdy do zdarzenia dojdzie na drodze prywatnej, pomoc w ustaleniu udzieli nam policja, a także urząd miasta lub gminy.