Córka chciała elektryczne auto. Sprzedał dom i przerobił Rolls-Royce`a

Pewnego dnia córka kanadyjskiego biznesmena zapytała go, dlaczego zatruwa środowisko wielkim, spalinowym silnikiem zamontowanym w jego luksusowej limuzynie. Ten poranek zmienił jego życie na dobre.

Ten poranek zmienił resztę jego życia. Zmartwiona córka kanadyjskiego biznesmena martwiła się wpływem luksusowej limuzyny do tego stopnia, że któregoś dnia odmówiła jazdy jako pasażer. Vincent Yu zamiast po prostu sprzedaż Rolls-Royce`a i kupić samochód elektryczny – wybrał trudny i kosztowny projekt polegający na przerobieniu go na samochód bezemisyjny.

Projekt trwał cztery lata i kosztował dom

Prace zajęły aż cztery lata i pochłonął ogromne fundusze. W tym czasie Yu podróżował wielokrotnie do Japonii, Niemiec i USA. Vincent Yu musiał w pewnym momencie sprzedać dom, żeby pozyskać środki na dalszy rozwój projektu.

Więcej informacji na temat motoryzacji znajdziesz na stronie Gazeta.pl

Niestety, jego związek nie wytrzymał tej próby – żona po pewnym czasie wystąpiła o rozwód. Na szczęście projekt udało się ukończyć.

Zobacz wideo

Dotychczas pod maską Rolls-Royce`a pracował silnik V12 o mocy 632 KM. Niewielu właścicieli takich samochodów przykłada uwagę do mocy czy zużycia paliwa. Nie wiadomo, jaką mocą dysponuje ten samochód, ale jego ładowanie do pełna pozwala przejechać około 500 kilometrów.

Elektryczny Rolls-Royce Wraith zbudowany przez Yu wyprzedził plany brytyjskiego producenta. Pierwszy, elektryczny model w historii – Spectre – pojawi się dopiero w 2024 roku.

Happy end

Projekt, przez który zakończyło się jego małżeństwo wywołało u niego impuls do uruchomienia nowego biznesu. Vincent będzie teraz sprzedawać podzespoły do samochodów elektrycznych. Oprócz tego będzie przerabiał na zamówienie samochody swoich klientów.

W międzyczasie ułożyło się również jego życie prywatne – żona z córką wróciły do mieszkania z nim pod jednym dachem.

Więcej o:
Copyright © Agora SA