O ograniczeniach prędkości i innych zasadach ruchu drogowego opowiadamy w serwisie Gazeta.pl.
Większość kierowców w Polsce myśli, że po przejechaniu obok znaku D-7 "droga ekspresowa" może przyspieszyć do 120 km/h. I tak, jest w tym wiele prawdy. Słowo wiele wskazuje jednak na to, że taka interpretacja nie zawsze jest właściwa. Szczególnie że wszystko zależy jeszcze od typu trasy, ale i typu pojazdu. Poniżej opiszemy wszystkie przypadki, w których prędkość powinna być sporo niższa.
Znak D-7 wskazuje, że kierowca wjechał właśnie na drogę ekspresową. A na niej w czystej teorii obowiązuje ograniczenie prędkości do 120 km/h. Piszemy o czystej teorii, bo ograniczenie takie po pierwsze odnosi się do szlaków składających się z dwóch jezdni oddzielonych pasem zieleni. Po drugie taki limit dotyczy wyłącznie kierujących samochodami osobowymi, motocyklami oraz dostawczymi do DMC na poziomie 3,5 tony. Inne typy pojazdów są objęte niższym ograniczeniem.
W sytuacji, w której na drodze ekspresowej dwujezdniowej pojawi się ciężarówka o DMC powyżej 3,5 tony (a więc np. popularny tir), samochód osobowy z przyczepą (a więc też np. van z przyczepą) czy pojazd przewożący materiały niebezpieczne, ich prędkość maksymalna jest redukowana z mocy przepisów do 80 km/h. Wyższy limit otrzymują wyłącznie autobusy. Te na drodze ekspresowej mogą poruszać się nawet z szybkością dochodzącą 100 km/h.
Identyczne limity obowiązują pojazdy wymienione w poprzednim akapicie w przypadku dróg ekspresowych jednojezdniowych – czyli takich, w przypadku których kierunki jazdy nie zostały przedzielone pasem zieleni.
No dobrze, ale co w sytuacji, w której samochód osobowy, motocykl czy auto dostawcze o DMC do 3,5 tony pojawi się na drodze ekspresowej jednojezdniowej? W takim przypadku przepisy wyznaczają limit prędkości na 100, a nie 120 km/h. I warto pamiętać też o tym, że ograniczenia prędkości na ekspresówkach mogą być wprowadzane również za pomocą znaku B-33. W takim przypadku odnoszą się do wszystkich typów pojazdów. To raz. Dwa z uwagi na fakt, że ilość skrzyżowań na drodze ekspresowej jest zredukowana, na ogół obowiązują do miejsca, w którym stoi znak B-34 "Koniec ograniczenia prędkości" lub B-42 "Koniec zakazów".
Znak B-33 "Ograniczenie prędkości" jest tu szczególnie kluczowy. Wyobraźmy sobie przypadek, w którym kierowca jadąc trasą, widzi tablicę ograniczającą szybkość do 80 km/h. Zaraz za nim znajduje się znak informujący o wjechaniu na drogę ekspresową. Ograniczenie prędkości nie zostało jednak odwołane. A to oznacza, że mimo iż kierujący jedzie ekspresówką, nadal nie może przekroczyć szybkości na poziomie 80 km/h.
Znajomość przepisów precyzyjnie określających maksymalną prędkość w przypadku dróg ekspresowych jest kluczowa. Szczególnie z punktu widzenia nowego taryfikatora mandatów obowiązującego od 1 stycznia 2022 roku. Tak, ekspresówki są oddzielone od innych szlaków. I tak, pozwalają na szybszą, ale i bezpieczniejszą jazdę. Z drugiej strony nadal na tych szlakach kierowca może dostać dotkliwy mandat. Nowe stawki kar za prędkość przypominamy poniżej.