Więcej o przepisach drogowych opowiadamy też w serwisie Gazeta.pl.
Definicja znaku B-36 "Zakaz zatrzymywania się" jest oczywista dla każdego kierowcy. Kierujący po stronie drogi, przy której stoi oznaczenie (a konkretnie za tym oznaczeniem), nie może nie tylko zaparkować, ale nawet zatrzymać się w celu np. wysadzenia jednego z pasażerów z pojazdu. Złamanie zakazu wyrażonego w ten sposób może oznaczać dla kierowcy 100 zł mandatu i 1 punkt karny lub w skrajnym przypadku nawet odholowanie pojazdu na parking depozytowy. I o ile ze znakiem B-36 problemu nie ma, ten może się pojawić gdy pod nim pojawi się ta dziwna strzałka. Co ona oznacza?
Dwustronna strzałka pojawiająca się pod znakiem B-36 "Zakaz zatrzymywania się" to nic innego jak... kontynuacja zakazu wyrażonego znakiem. Kierowca przy pomocy tabliczki T-25b jest informowany o tym, że obostrzenie odnosi się do fragmentu drogi zarówno przed, jak i za oznaczeniem. Zatrzymanie na tym odcinku nie jest możliwe. Na dwustronnej strzałce nie kończą się jednak wszystkie symbole, które są umieszczane pod znakami zakazu. Możliwości są jeszcze dwie:
Przykład? Gdy znak B-36 "Zakaz zatrzymywania się" posiada tabliczkę T-25a, za znakiem zatrzymywanie jest zabronione, ale już przed nim jest dozwolone. Odwrotną sytuację powoduje tabliczka T-25c.
Czasami tabliczka umieszczona pod znakiem B-36 "Zakaz zatrzymywania się" przedstawia strzałkę ustawioną nie pionowo, a poziomo. Mowa konkretnie o tabliczce T-26. O czym informuje ona kierującego? O tym, że zakaz dotyczy tylko tej strony placu, przy której został umieszczony. Na reszcie terenu zatrzymanie jest możliwe bez większych trudności i przede wszystkim bez łamania przepisów. Co ważne, połączenie znaków B-36 i T-26 można spotkać nie tylko na placach czy większych parkingach. Umieszcza się je również bardzo często np. na samym końcu drogi bez przejazdu.