Jedziesz na granicę polsko-ukraińską? Zatankuj wcześniej. Tak radzi Orlen

Rzeczniczka Orlenu radzi, aby zatankować wcześniej swoje auto, jeśli jedziemy na wschodnią granicę.

Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl

Wojna na Ukrainie uruchomiła w ludziach wiele obaw. Już na początku konfliktu było widać jak Polacy tłumnie ruszyli na stacje benzynowe, aby zrobić zapasy.

Zobacz wideo 7 zł za litr paliwa? Czopek: Nie można tego wykluczyć

Orlen odnotował wzrost sprzedaży nawet o 300-400 proc. Z tego powodu wprowadził tymczasowe ograniczenie tankowania wyłącznie do baków pojazdów.

Rzeczniczka koncernu natomiast apeluje do kierowców, aby tankowali wcześniej, jeśli jadą na granicę polsko-ukraińską. Obecnie prowadzone są wzmożone dostawy do pasa przygranicznego, ale „warto pozostawić paliwo tym, którzy najbardziej go potrzebują".

PKN Orlen, Grupa Lotos i PERN zapewniają, że mamy zapasy paliw i nie powinny się skończyć. Zarazem Orlen zapowiedział kontrolowanie i karanie tych właścicieli stacji paliwowych, którzy na fali paniki w społeczeństwie bezzasadnie podnosili ceny paliw na swoich obiektach.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.