Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Obecnie rynek motoryzacyjny przechodzi kryzys. Jednym z głównych jest niedobór chipów, przez co wyhamowała produkcja samochodów, a klienci nadal chcą je kupować. Niektórzy dilerzy wymyślili zatem, że będą je drożej sprzedawać niż sugerują producenci.
Właśnie taki zabieg zastosowany był przez niektórych dilerów Subaru w Ameryce. Z tego powodu dyrektor generalny Subaru of America wysłał długi list do wszystkich dilerów potępiający tę praktykę.
List został opublikowany przez portal Jalopnik. Jest tam szczegółowo opisane, jak ważne dla Subaru jest, aby marża dilerów nie wpływała tak znacząco na ceny ich pojazdów. W liście podkreślone jest, że Subaru nie chce być jak „typowy diler samochodów".
List jest wynikiem wielu wiadomości, listów i maili, które zostały wysłane do Subaru ze strony niezadowolonych klientów.
Subaru to nie jedyny producent, który spotkał się z takim problemem. Ford, General Motors, Hyundai i Kia wysłały podobne wiadomości w takiej czy innej formie do swoich dealerów. Dyrektor Subaru zapowiedział również kary dla dilerów, którzy się nie dostosują, ale nie podał jakie.