Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Mercedes-Benz miał wykorzystywać nielegalne oprogramowanie, które zmniejszało poziom emitowanych zanieczyszczeń podczas przeprowadzanych testów. W trakcie normalnej eksploatacji nie było już tak różowo.
Komisja nadzoru konkurencji KFTC w Korei Południowej wykazała, że samochody sprzedawane przez niemiecką markę nie mieściły się w normach emisji spalin stąd fałszowanie danych. Proceder ten miał ciągnąć się od kwietnia w 2012 r. do listopada 2018 r. Dotyczyć miał 15 modeli.
Co więcej tamtejszy oddział chwalił się w reklamach, że ich samochody emitują mało zanieczyszczeń.
KFTC zatem nałożyła grzywnę w wysokości 20,2 mld wonów, czyli około 16,87 mln dolarów.