Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Chyba większość osób lubi czasem wziąć samochód i pojechać na małą przejażdżkę. Tak samo zrobił właściciel Lotusa z Hongkongu. Jednak jego przygoda i jego pasażera przypominała tą z początku filmu „Oszukać przeznaczenie".
Na opublikowanym nagraniu na YouTube widać jak kierowca Exige na prostej drodze stracił panowanie nad swoich samochodem. Konsekwencją tego było wystrzelenie pojazdu w powietrze, gdzie natrafił na latarnię, która rozerwała go na strzępy.
Jak widać, zarówno pasażer, jak i kierowca odnieśli lekkie obrażenia, ale nie na tyle poważne by pasażer nie mógł przeglądać telefonu. TheSunDaily donosi, że zarówno 42-letni kierowca, jak i jego 28-letni pasażer skarżyli się na bóle w klatce piersiowej i szyi, ale poza tym wszystko było w porządku.
Z całą pewnością technologia zastosowana w pojeździe przyczyniła się do tego, że mężczyźni przeżyli ten groźnie wyglądający wypadek.
Można zauważyć, że warunki do jazdy nie były optymalne. Trudno określić główny powód kraksy, ale można przypuszczać, że nadmierna prędkość i mokra nawierzchnia mocno przyczyniły się do tego.
Obojętnie jak było to jeszcze słowa uznania dla latarni, która oparła się natarciu lecącego auta.
