"Frog" zatrzymany w Londynie. Słynny pirat drogowy może iść do więzienia

Robert N. został zatrzymany dziś rano przez policję w Londynie na mocy międzynarodowego listu gończego. To wynik wspólnych działań polskich i brytyjskich służb. Prawdopodobnie odsiedzi zaległy wyrok 1,5 roku bezwzględnego pozbawienia wolności.

22 stycznia 2022 r. Robert N. o pseudonimie "Frog" został uniewinniony w sprawie dotyczącej wywołania bezpośredniego zagrożenia sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym. Wcześniej, w 2020 roku został skazany za inne przestępstwo na 1,5 roku pozbawienia wolności.

Najświeższe wiadomości znajdziesz zawsze na gazeta.pl

Do tej pory unikał odbycia zasądzonej kary więzienia. Podobno od roku ukrywał się w Wielkiej Brytanii. W tym czasie w pozostałych sprawach sądowych reprezentowali go prawnicy. Ale to się może zmienić. Onet oraz RMF FM poinformowały, że brytyjscy policjanci zatrzymali "Froga" w Londynie dziś (26 stycznia 2022 r.) o 6.30 rano w wyniku wystawionego na jego nazwisko międzynarodowego listu gończego. Podobno był kompletnie zaskoczony zatrzymaniem.

Rzecznik Komendy Głównej Policji, Mariusz Ciarka zapowiedział, że polska strona wkrótce złoży wniosek o przekazanie skazanego za wcześniejsze przestępstwo Roberta N. To oznacza, że może naprawdę trafić do więzienia.

Robert N. złapany w Londynie. Tym razem będzie mu trudno uniknąć kary

Niedawno pisaliśmy o tym, że słynny polski pirat drogowy został w 2020 r. ukarany za jazdę samochodem bez uprawnień, które mu wcześniej odebrano. Policja wykryła to w czasie rutynowej kontroli drogowej w 2018 r. "Frog" prowadził auto mimo sądowego zakazu, za co został skazany na 1,5 roku bezwzględnego pozbawienia wolności.

Do tej pory nie zgłosił się na wykonanie wyroku. Teraz może nie mieć wyboru. Za ujęcie "Froga" bezpośrednio są odpowiedzialni funkcjonariusze brytyjskiej policji, ale zrobili to po otrzymaniu informacji zdobytych przez polskich śledczych.

Operacja zakończyła się sukcesem dzięki sprawnej współpracy służb obu krajów. Rzecznik KGP zapowiada, że wniosek o przekazanie skazanego przestępcy zostanie złożony jak najszybciej. Procedura może potrwać wiele miesięcy i na pewno włączą się w nią adwokaci Roberta N., ale wszystko wskazuje na to, że sprawa, którą żyje Polska od siedmiu lat, zmierza do zakończenia.

W 2014 r.w internecie pojawiły się filmy nagrane przez "Froga" w czasie jazdy po Warszawie. Również w 2014 r. uciekał przed policją pod Kielcami. Pogoń zakończyła się kolizją i zatrzymaniem Roberta N. Później został ukarany za popełnione wykroczenia i oskarżony o przestępstwo dwukrotnego wywołania bezpośredniego zagrożenia sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym.

Więcej o: