O wysokości nowych mandatów opowiadamy też szerzej w serwisie Gazeta.pl.
Nowy taryfikator mandatów sieje postrach na drogach. Policjanci ruszyli na łowy, a kierowcy ostrożniej patrzą na prędkościomierz w aucie. I choć najwięcej mówi się o nowych mandatach za prędkość, to nie jedyne wykroczenie które po 1 stycznia 2022 zostało obwarowane wysoką karą. Kolejnym jest nieprawidłowe zachowanie się kierowcy w rejonie przejazdu kolejowego. I tu także podwyżka jest niemała! Kara wynosi bowiem 2, a nawet 4 tys. zł.
Kiedy kierowca dostanie 4 tys. zł mandatu? Wtedy, gdy popełni rażące wykroczenie po raz kolejny. Wtedy kara rośnie dwukrotnie.
W jakim przypadku można dostać 2 czy 4 tys. zł mandatu? Grzywna grozi za naruszenie przez kierującego pojazdem:
Wykroczenie oznacza też dopisanie do konta kierowców punktów karnych. W pierwszym i drugim przypadku policjanci wlepią 4 punkty karne – od września 2022 roku będzie 10 punktów karnych. W trzecim przypadku dziś można dostać 6 punktów karnych – od września 2022 roku będzie 8 punktów karnych.
2 tys. zł za wykroczenie na przejeździe to zdecydowanie wysoka kara. Warto jednak pamiętać też o tym, że o bezpieczeństwie w tych punktach mówi się od lat, a stosunek wielu kierowców od lat jest tak samo lekceważący. Rządzący postanowili zatem zacząć działać nieco drastyczniej. I z taką postawą ciężko się akurat nie zgodzić. Czemu? Osobowa Pesa jeżdżąca po polskich torach waży około 280 ton. Pociąg towarowy może ważyć nawet 4000 ton! Samochód osobowy w zderzeniu z taką masą nie ma absolutnie żadnych szans. Jego pasażerowie również...
A to dopiero połowa informacji. Bo droga hamowania pociągu może wynieść nawet... 1300 metrów. To tyle, ile ma 13 boisk do piłki nożnej. A to oznacza, że gdy maszynista zobaczy auto na przejeździe, nic już nie może zrobić. Wypadek z kolei oznacza często milionowe straty i zablokowanie odcinka torowego na długie godziny. To wysoka cena jak na chwilę nieuwagi. Dlatego mamy nadzieję, że mandat o wartości 2 tys. zł zmniejszy tę chwilę choć o ułamek. Tym samym zminimalizuje ilość zdarzeń na przejazdach – a ta w latach ubiegłych oscylowała w granicy 200. rocznie.