O kolejnych poradach dotyczących techniki jazdy opowiadamy też w serwisie Gazeta.pl.
Ustawienie lusterek, fotela czy kierownicy stanowi absolutną podstawę prawidłowej techniki jazdy. I choć ciężko uwierzyć w to, że kandydat na kierowcę nie zdobył wiedzy w tym zakresie w czasie kursu na prawo jazdy, prowadzący popełniają w tej kwestii szereg błędów. Zdarza się np. że lusterko wsteczne zamiast na tylną szybę, skierowane jest... na twarz kierowcy. Lusterka boczne z kolei bardzo często pokazują przede wszystkim linię boczną pojazdu. Skutek? Zawsze warto powtarzać zasady – nawet te najbardziej podstawowe. Dlatego dziś opowiemy o tym, jak prawidłowo ustawić lusterka w samochodzie.
Najprościej jest opowiedzieć o tym, jak powinno zostać ustawione lusterko wsteczne. Zasada w tym przypadku jest jedna – kierujący musi widzieć całą tylną szybę, a co za tym idzie sytuację na pasie ruchu za nim. Podczas ustawiania wstecznego lusterka okazuje się, że zwierciadło jest nienaturalnie ciemne? Gdy w aucie nie ma lusterek przyciemnianych automatycznie, może to oznaczać że poprzedni prowadzący "włączył" tryb nocny za pomocą specjalnego języka umieszczonego pod lusterkiem. Warto go "wyłączyć" przed zmianą ustawienia – tryb nocny obniża bowiem położenie lusterka.
Nieco więcej komplikacji jest w przypadku prawidłowego ustawienia lusterek bocznych. Zarówno w przypadku lusterka prawego, jak i lewego obowiązuje ta sama zasada. W pierwszej kolejności zwierciadło należy ustawić w taki sposób, aby horyzont (czyli poziom gruntu) przechodził mniej więcej przez połowę lusterka. Kolejnym krokiem jest zminimalizowanie tzw. martwego pola. To osiąga się odchylając powierzchnię odbijającą obraz maksymalnie w lewo w przypadku lusterka lewego i prawo w przypadku lusterka prawego. Kierujący powinien widzieć tylko fragment nadwozia pojazdu – resztę obrazu powinna wypełniać droga.
Warto pamiętać o tym, że lusterka boczne nieco zakłamują obraz. Często przybliżają pokazywane przedmioty, ale i w tym samym czasie zwiększają pole widzenia kierowcy.
Na koniec warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Nie ma czegoś takiego jak uniwersalne ustawienie lusterek. Często zdarza się bowiem, że kierujący wsiadający na chwilę do pożyczonego pojazdu lusterek nie przestawiają. Skutek? Albo nie widzą nic, albo muszą się mocno nagimnastykować, aby np. ocenić sytuację obok samochodu w czasie wyprzedzania lub zmiany pasa ruchu. To zagraża bezpieczeństwu! A zachowanie jest tym bardziej irracjonalne, że ustawienie lusterek zajmuje dosłownie kilkanaście sekund. To zatem żadna strata czasu...