Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Marki Grupy Volkswagen mają rekordowe wyniki sprzedaży. Po Bentleyu i Porsche przyszedł czas na podsumowanie w Lamborghini. Włoski producent uzyskał za zeszły rok najlepszy wynik sprzedaży w historii marki.
Lamborghini w zeszłym roku dostarczyło 8405 samochodów do swoich klientów, czyli o 13 proc. więcej niż w 2020 r., a głównym powodem tego stanu rzeczy jest Urus. Super SUV-a sprzedano w ilości 5021 sztuk. Daje to niemal 60 proc. całkowitej sprzedaży Lamborghini.
Na drugim miejscu uplasował się Huracan – 2586 szt. Natomiast powoli kończący swoją obecność Aventador został sprzedany w ilości 798 szt.
Lamborghini odnotowało 14 proc. wzrost sprzedaży w regionie Ameryki oraz Azji i Pacyfiku, w regionie EMEA (Europa, Bliski Wschód, Afryka) wyniósł 12 proc. Najpopularniejszym rynkiem okazały się Stany Zjednoczone, gdzie sprzedano 2472 pojazdy, na drugim miejscu znalazły się Chiny (935 szt.), a dalej były już Niemcy (706 szt.) oraz Wielka Brytania (564 szt.). We Włoszech dostawy wzrosły o 3 proc. i sprzedano tam 359 pojazdów.
Wygląda na to, że 2022 r. również będzie udany dla włoskiej marki. Lamborghini ma wystarczająco dużo zamówień, aby pokryć prawie całą serię produkcyjną zaplanowaną na nadchodzące 12 miesięcy.
Lamborghini w najbliższym czasie ma zamiar wprowadzić nowe modele, a także auto w pełni elektryczne.
Do końca 2024 r. Lamborghini planuje wprowadzić hybrydy wszystkich swoich samochodów. Jeśli chodzi o auto elektryczne, to podobno jest to dwudrzwiowy Gran Tourer z czterema miejscami, ale w tym momencie nic nie jest oficjalnie potwierdzone.