Elektryczny motocykl kontra elektryczny samochód. Który okaże się lepszy? [WIDEO]

Elektryczna transformacja, to nie tylko domena samochodów. Również motocykle ją przechodzą. Sprawdzono zatem kto jest szybszy w wyścigu równoległym.

Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl

Tesla Model S Plaid to obecnie najszybciej przyspieszający sedan na rynku. Na wielu nagraniach w internecie można zobaczyć, jak wygrywa z wieloma sportowymi samochodami. Jednak czy da sobie radę z elektrycznym motocyklem od Harleya-Davidsona?

Zobacz wideo Hyundai Ioniq 5 - testujemy auto nie z tego świata

Mowa tutaj jest o modelu Livewire, który jest pierwszym całkowicie elektrycznym motocyklem Harleya. Oferuje ten sam moment obrotowy, z którego znane są pojazdy elektryczne, i osiąga prędkość maksymalną 153 km/h. To był taki hit, że Livewire zostało teraz wydzielone jako własna marka. Mając to wszystko na uwadze, trzeba również zauważyć, że Livewire waży tylko około 249 kg. Jest zatem o 45 kg cięższy od wielu motocykli z najwyższej półki.

Dla przypomnienia tesla Model S Plaid waży około 2161 kg. Różnica w wadze i to tak znacząca nie daje jasnej odpowiedzi, która z tych maszyn może wygrać wyścig równoległy.

 

Harley szybko startuje i wyskakuje przed Teslę. Co najmniej o długość samochodu. Jednak ostatecznie musi ustąpić autu. Właściciel Livewire zmodyfikował swój motocykl, aby uzyskać lepsze osiągi z najwyższej półki, ale nie widać tego, gdy ogląda się ten wyścig.

To nie jest wyścig na ćwierć mili, a mimo to Model S ma wystarczająco dużo toru, aby z łatwością wygrać z jednośladem. Być może kiedyś w przyszłości zobaczymy, jak Model S Plaid zmierzy się z całkowicie elektrycznym Lightning LS-218, który od 2014 roku nosi tytuł najszybszego na świecie motocykla dopuszczonego do produkcji ulicznej. Tymczasem samochód elektryczny wygrywa z motocyklem elektrycznym.

Więcej o: