Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Samochody elektryczne to obecnie przyszłość motoryzacji. Wielu producentów jednak próbuje tę przyszłość przyspieszyć. Przykładem niech będzie Stellantis, które chce zrezygnować ze spalinowych vanów i kombivanów ich marek.
Mowa jest tutaj o następujących modelach:
Powodem zmian oczywiście jest troska o środowisko. Jednak trzeba pamiętać, że samochody elektryczne są o wiele droższe w zakupie niż ich odpowiedniki spalinowe. Kolejna kwestia, która może nie przekonać klientów to zasięg. W porównaniu do samochodów z klasycznym napędem, to jest o wiele mniejszy w przypadku elektryków, a infrastruktura ładowania jeszcze nie jest dobrze rozbudowana.
Zaznaczyć trzeba, że wersje dostawcze tych modeli, w tym także do przewożenia pracowników nadal będą oferowane z silnikami spalinowymi. Pytanie zatem, czy Stellantis nie za bardzo się pospieszył z taką decyzją?