Zaśnieżony podjazd to pestka dla Range Rovera. Czy na pewno? [WIDEO]

Range Rover znany jest z możliwości terenowych. Jednak nie zawsze daje sobie radę np. z zaśnieżonym podjazdem.

Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl

Jest zima, a jak zima to i śnieg. Nie każdy samochód daje sobie radę w takich warunkach, w szczególności pod górę. Jednak po Range Roverze spodziewa się trochę więcej.

Zobacz wideo Samochód "arystokrata". Sprawdzamy, jak się jeździ Range Roverem wersją "sport"

Na YouTubie pojawiło się nagranie pochodzące gdzieś z Europy, gdzie Range Rover Sport próbuje dostać się na ośnieżone wzniesienie.

 

Początkowo można zobaczyć, jak Sport jedzie pod górę i pozornie bez problemu. Jednak, w miarę jak toczy się dalej, zaczyna zwalniać, aż zatrzymuje się, nie mogąc przenieść swojej mocy na ziemię. Dzieje się tak pomimo faktu, że podobno był wyposażony w zimowe opony Michelin.

Widać, jak kierowca cofa się i po raz drugi próbuje wjechać na zaśnieżone wzgórze, ale po raz kolejny SUV kręcił kołami i nic z tego nie wynika. Ostatecznie kierowca musi się poddać i przyznać do porażki. Normalnie Range Rover Sport powinien bez większych trudności wjechać na zaśnieżone wzgórze, zwłaszcza gdy jest wyposażony w opony zimowe.

Jaki powód mógł być takiej porażki? Jedną z możliwości jest to, że opony były bardzo zużyte i po prostu nie mogły uzyskać należytej przyczepności. Możliwe też, że pod śniegiem znajdowała się tafla lodu, której nie widać na filmie. Jest jeszcze jedno proste wyjaśnienie, kierowca nie potrafił sobie radzić w takich warunkach i miał włączoną kontrolę trakcji.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.