Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Renault Sandero R.S. nie będzie już produkowane. Jednak zanim z taśmy produkcyjnej zjedzie ostatni egzemplarz, to producent wypuści jeszcze limitowaną edycję Finale. Taki pojazdów zostanie wyprodukowanych 100.
Rezygnacja z Sandero R.S. wiąże się z wprowadzeniem nowej normy emisji spalin. Po siedmioletniej produkcji w Brazylii przyszedł czas na koniec tego modelu.
Sandero R.S. Finale jednak nie będzie wyróżniać się czymś mocno wyjątkowym. Producent wyposaży auto w plakietkę z numerem co ma podkreślać limitowany charakter pojazdu. Kupujący otrzyma również bidon, rysunek techniczny pojazdu, czapkę, portfel i breloczek. Jak widać nie jest to coś, czego spodziewałby się europejski klient.
Sandero w tej wersji oferowany był w Ameryce Południowej. Pod jego maską znalazł się czterocylindrowy, dwulitrowy silnik "flexi-fuel", który można było napędzać etanolem i benzyną. W zależności od tego czym został zatankowany samochód, posiadał moc wynoszącą 147 lub 150 KM, natomiast moment obrotowy wynosił 198 lub 205 Nm.
Wersja R.S. Sandero oferowana była wyłącznie pod logo Renault. W Dacii takiej odmiany nie można było znaleźć.