Mercedes-AMG G63 kosztuje w Polsce prawie 800 tysięcy złotych. To najmocniejsza propozycja w gamie słynnego modelu. Pod maską G63 pracuje czterolitrowy, benzynowy silnik o mocy 585 KM (850 Nm maksymalnego momentu obrotowego). Pudełkowata Gelenda jest przy tym absurdalnie szybka - rozpędza się od 0 do 100 km/h w 4,5 sekundy, na długiej proste pojedzie nawet 220 km/h.
Ceny stuningowanej Klasy G przez Performmaster nie znamy, ale tuner postanowił pochwalić się nie tylko wyglądem G805, ale też jeszcze większą mocą.
Więcej informacji o nowych samochodach znajdziesz na stronie głównej gazety.pl
Za napędzanie Klasy G dalej odpowiada V-ósemka AMG, ale została potężnie wzmocniona. Performmaster nie wdaje się w szczegóły, ale modyfikacje musiały być bardzo głębokie. Moc G805, zgodnie z nazwą, przekracza 800 KM, a maksymalny moment obrotowy podkręcono do 1020 Nm. Nowe osiągi zbliżają terenowego, luksusowego Mercedesa do supersamochodów:
Performmaster przyszykował dla G805 profesjonalną sesję zdjęciową, na której możemy obejrzeć ten niezwykły projekt. Auto zostało oczywiście poszerzone i obniżone, a wszystkie nowe elementy wykonano z włókna węglowego. Nie mogło zabraknąć agresywnych dokładek, nowego (podobno głośnego) wydechu i spojlera. Podobno Klasa G została kompleksowo dostosowana do większej mocy. Modyfikacje mają nie dotyczyć tylko silnika.
Nie pokazano wnętrza G805. Wiemy tylko, że króluje w nim alkantara i skóra.