Już w Wigilię, 24 grudnia w życie wchodzą nowe przepisy dotyczące stref czystego transportu. Zostały zawarte w nowelizacji Ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Jakie zmiany czekają kierowców.
Więcej o elektromobilności znajdziecie na stronie głównej Gazeta.pl
W piątek w życie wejdą długo oczekiwane (przez miasta) przepisy. Dadzą wolną rękę samorządom we wprowadzaniu tzw. stref czystego transportu. Oznacza to, że miasta lub gminy będą mogły (ale nie będą musiały) wyznaczać w swoich granicach strefy, do których nie wjadą określone samochody - chociażby niespełniające jednej z nowszych norm emisji spalin lub starsze niż np. 15 lat. Z dokładnymi przepisami dotyczącymi stref czystego transportu, kierowcy będą musieli zapoznać się przed wjazdem do miasta.
Strefy czystego transportu będzie można tworzyć w dowolnych miejscach i we wszystkich gminach, niezależnie od liczby mieszkańców. Eksperci podejrzewają, że - podobnie jak na zachodzie Europy - do stref nie wjadą najpewniej samochody 15-20 letnie i starsze. W Polsce będzie oznaczało to kłopoty dla milionów właścicieli samochodów, bo stare auta wciąż świetnie się u nas sprzedają.
Ale - jak wynika z opublikowanego w tym tygodniu raportu AAA AUTO - wprowadzenie ustawy powinno wpłynąć właśnie na odmłodzenie rynku samochodów używanych w Polsce. Obecnie obserwowany jest wzrost zainteresowania autami prawie nowymi, który powinien się pogłębiać.
Dowodem na to, jest m.in. wzrost ich cen (w ciągu ostatniego roku o ok. 10-15 proc. lub więcej w przypadku niektórych modeli) oraz malejąca liczna ofert. W przypadku aut młodszych niż 2 lata, mediana cen wzrosła na polskim rynku o 15,5 proc. rok do roku - wynika z analizy AAA Auto.