W tunelu kategorycznie zabronione jest zatrzymywanie się, cofanie i zawracanie. Za naruszenie każdego z nich kierowcy grozi 200 zł mandatu, ale różne punkty karne. Aktualne przepisy mówią o odpowiednio jednym, dwóch i pięciu punktach. O tych trzech zakazach pamięta większość kierowców, ale jest przepis, o którym wielu z nas zapomina.
Przepisy ruchu drogowego regularnie objaśniamy na stronie głównej gazety.pl
Chodzi o minimalną odległość pomiędzy samochodami w czasie zatoru w tunelu. Zgodnie z ustawą "Prawo o ruchu drogowym" wynosi ona pięć metrów. W przypadku zatrzymania się pojazdów, które nie wynika z przyczyn związanych z przepisami albo warunkami ruchu drogowego (bo w innej sytuacji jest zabronione) należy zatrzymać się w odległości nie mniejszej niż pięć metrów od poprzedzającego nas pojazdu.
Zator w tunelu może utworzyć się z różnych, niezależnych od nas powodów. Pierwszym może być po prostu zbyt duże natężenie ruchu, którego efektem jest korek. Oprócz tego przymusowy postój w tunelu może wynikać z awarii lub kolizji samochodu. W takiej sytuacji powinniśmy zgodnie z przepisami zachować minimalną odległość 5 metrów pomiędzy pojazdami. Tymczasem nikt z kierowców tego nie robi.
Taki dystans ma ułatwić ewentualną ewakuację z tunelu albo dojazd samochodów ratowniczych. Od jednego i drugiego może zależeć nasze zdrowie lub życie.
O przepisie warto przypomnieć zwłaszcza teraz, ponieważ w Warszawie otworzono najdłuższy, liczący ponad 2,3-kilometra w Polsce. Ale to nie jedyny długi tunel, jaki niedługo zostanie udostępniony kierowcom. Na drodze S3 w pobliżu miejscowości Stare Bogaczowice na Dolnym Śląsku powstaje tunel o długości 2300 m. Jego budowa rozpoczęła się w roku 2020 i ma się zakończyć w drugiej połowie roku 2023.
Kierowcy z całej Polski czekają także na tunel na Zakopiance (S7). Tunel wydrążony między Naprawą a Skomielną Białą będzie liczył dokładnie 2058 metrów. Poprowadzone zostaną przez niego dwa pasy ruchu w każdym z kierunków, co zdecydowanie usprawni ruch na drodze do stolicy Tatr. Tunel na Zakopiance – identycznie jak warszawski rekordzista – walczy z opóźnieniami. Drogowcy obiecują, że zostanie oddany do użytkowania w przyszłym roku 2022. Ale warto tu postawić gwiazdkę.
Powodem powstania takiego przepisu o pięciu metrach odstępu podczas zatoru jest nasze bezpieczeństwo, tak samo jak zachowanie minimalnej odległości w czasie jazdy długim (powyżej 500 metrów) tunelem. Część kierowców wie, że wtedy trzeba jechać nie bliżej niż 50 metrów za poprzedzającym pojazdem w przypadku samochodów osobowych (DMC do 3,5 tony) lub autobusów i 80 metrów, jeśli kierujemy innym pojazdem lub ich zespołem.