Signor Angelo Fregolente mieszka w Conegliano w Wenecji Euganejskiej i ma 94 lata. Jego Lancia Fulvia Berlina stoi zaparkowana pod jego domem od 1974 roku. To oznacza, że jeździł eleganckim sedanem zaledwie przez cztery lata po zakupie.
Interesują cię nietypowe wiadomości ze świata motoryzacji? Szukaj ich na gazeta.pl
Nie wiadomo, z jakiego powodu samochód został uziemiony na miejscu parkingowym. Być może to efekt awarii mechanicznej, ale tak naprawdę nie wiadomo. Wiemy natomiast do czego przydawała się Angelo Fregolente zaparkowana Lancia Fulvia przez ostatnie lata.
Do 2019 roku pan Fregolente miał stoisko z prasą, którą sprzedawał sąsiadom. Szczerze mówiąc, Lancia służyła mu do blokowania miejsca parkingowego na to stoisko oraz chowania paczek z gazetami. Ale nikt nie miał mu tego za złe.
W wieku 92 lat Włoch uznał, że pora na emeryturę. Od tej pory Lancia stoi bezczynnie. Jednak dopiero teraz będzie trzeba ją przestawić na inne miejsce. Chodnik, którego część zajmuje, wymaga remontu.
Miasto zwróciło się do pana Fregolante z prośbą o pozwolenie na przestawienie auta na czas remontu. Wtedy też Lancią zainteresowała się lokalna prasa, a Angelo Fregolente stał się sławny. Emerytowany gazeciarz uprzejmie się zgodził, pod warunkiem, że jego Lancia nie zostanie porysowana w trakcie tej operacji.
Po spojrzeniu na aktualny stan samochodu można stwierdzić, że to powinno być jego najmniejsze zmartwienie. Włoskie auta z tego okresu nie były znane z najlepszego zabezpieczenia antykorozyjnego.
Południowe słońce sprawiło, że lakier się złuszczył, w oponach nie zostało wiele powietrza i aż strach zaglądać pod maskę Fulvii. Ale z drugiej strony rozumiemy właściciela, co innego "własne" rysy i uszkodzenia, a co innego cudze.
Model Fulvia był produkowany w latach 1963-1976. W sprzedaży znalazły się dwie wersje kompaktowego nadwozia: 4-drzwiowy sedan oraz zgrabne 2-drzwiowe coupe. Ta ostatnia zapisala ładną kartę w historii rajdów samochodowych, wygrywając mistrzostwa Włoch przez wiele lat z rzędu. W 1972 r. nawet zdobyła dla Lancii tytuł międzynarodowego mistrza konstruktorów. W 1974 r. zastąpił ją kultowy model Stratos.
Źródłem napędu Lancii Fulvii były silniki V4 o pojemności od 1,1 l do 1,6 l, a moment obrotowy przenosiła na przednie koła 4-stopniowa skrzynia biegów. Lancia Fulvia pana Fregolente raczej już nigdzie nie pojedzie.
Zadziwiające, że przez te 47 lat właściciel nie otrzymał ani jednego mandatu. Nie został też skłoniony do zwolnienia zajmowanego miejsca w żaden inny sposób. A właściwie, byłoby to zdumiewające, gdyby nie wydarzyło się we Włoszech. Okazuje spokój sąsiada i łatwy dostęp do najnowszej prasy może być wart o wiele więcej, niż jedno marne miejsce parkingowe.