Lamborghini zrobiło akcję serwisową. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie dotyczyło jednego auta w USA

Akcje serwisowe to chleb powszedni producentów motoryzacyjnych. Rzadko się jednak zdarza, że wzywane jest tylko jedno auto.

Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl

Firma Lamborghini wydała komunikat o wezwaniu na akcję serwisową jednego pojazdu Aventador SVJ Roadster z 2021 r. w Stanach Zjednoczonych.

Zobacz wideo Interaktywny test nowej Skody Kodiaq

Komunikat pojawił się w National Highway Traffic Safety Administration (NHTSA) i ujawnia, że ??śruby użyte do połączenia przewodów olejowych wymiennika ciepła mogły nie zostać odpowiednio dokręcone podczas procesu montażu. W związku z tym przewody olejowe mogą odłączyć się i może wyciekać olej, co może po zetknięciu się z gorącymi elementami, może zwiększyć ryzyko pożaru.

Jak się okazało po przebadaniu linii produkcyjnej, akcja serwisowa dotyczy jednego Aventadora SVJ Roadster, który znajdował się w USA oraz trzech pozostałych pojazdów, które znajdowały się na terenie innych państw.

Włoski producent samochodów powiadomi właścicieli Aventadorów i umówi się z nimi na spotkanie z autoryzowanym dealerem Lamborghini. Następnie technicy sprawdzą montaż części, których dotyczy zgłoszenie i w razie potrzeby zostaną naprawione bezpłatnie.

To nie pierwszy raz, kiedy Aventador SVJ został wezwany do serwisu. Na początku tego roku Lamborghini przywołało 221 egz. tego modelu, po tym jak ustaliło, że pokrywa silnika może się otworzyć podczas jazdy.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.