Miał trzy promile, wybrał się w podróż

Przypadkowi świadkowie zgłosili, że jechał wężykiem po DK19. Jak się okazało nie tylko tym zawinił.

Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl

Dwa dni temu, na DK19 kamera jednego z kierowców uchwyciła jak samochód przed nim jedzie wężykiem po drodze. Świadkowie zawiadomili bielską policję, że zatrzymali Opla i proszą o interwencję.

Zobacz wideo Pijany kierowca uciekał przed policją. Rozbił się na słupie

Kierowca Opla zjechał w kierunku Haciek, gdzie jadący za nim świadek w busie dawał sygnały aby się zatrzymał. Gdy to zrobił, nagrywający wyciągnął mu kluczyki i czekał razem z jak się okazało 28-letnim mężczyzną na przyjazd patrolu.

Po przyjechaniu na miejsce funkcjonariuszy okazało się, że zarówno prowadzący 28-latek, jak i jego współpasażer byli nietrzeźwi. Kierującemu wyszło podczas badania, że ma 3 promile w wydychanym powietrzu. Co więcej, mężczyzna nie posiadał uprawnień do prowadzenia samochodu. Gdyby tego jeszcze było mało, wyszło na jaw, że auto nie posiada aktualnych badań technicznych. Ostatecznie pojazd został odholowany na parking strzeżony.

Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności. Kierowca odpowie również za popełnione wykroczenie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.