O sytuacji w kraju i nowych obostrzeniach na bieżąco piszemy na stronie głównej gazety.pl
Pamiętacie dotkliwy dla kierowców lockdown podczas pierwszej fali pandemii? Na szczęście wszystko wskazuje na to, że pozostanie on tylko wspomnieniem. To były trudne czasy dla kierowców (i nie tylko), bo długa lista obostrzeń i zakazów dotykała każdego, a zwykłe jeżdżenie samochodem rodziło mnóstwo pytań i wątpliwości. Można czy nie można? To już przeszłość, a kierowcy od dłuższego czasu nie muszą się przejmować. Owszem, rząd zapowiedział wiele nowych obostrzeń (i rozważa kolejne), ale te w ogóle nie uderzają w kierowców. Przynajmniej na razie. Najważniejsze - nie wprowadzano zakazu przemieszczania się ani nie wspominano, by miało to nastąpić. W spokoju i bez przejmowania się przepisami będziecie więc mogli spędzić święta w rodzinnych stronach.
Na konferencji 7 grudnia minister zdrowia Adam Niedzielski i wiceszef resortu Waldemar Kraska ogłosili, jakie obostrzenia będą nas obowiązywać w grudniu 2021 roku. Od razu możemy uspokoić, że tak naprawdę nie dotyczą one kierowców. Jeden z punktów odnosi się do transportu zbiorowego, w którym będzie obowiązywał ograniczenie liczby pasażerów do 75 proc. Każdy będzie musiał mieć także maseczkę, ale to osoby korzystające z komunikacji publicznej znają już od początku pandemii.
Poniżej pełna lista obostrzeń. Jeśli cokolwiek zostanie do niej dopisane, to na pewno dowiecie się tego z Moto.pl. Nie chcemy jednak dzisiaj siać paniki, a was uspokoić. Na razie nic nie wskazuje, by lockdown z prawdziwego zdarzenia miał wrócić przed Świętami Bożego Narodzenia.
Raz jeszcze możemy was uspokoić. Nie ma nakazu jazdy w maseczce w samochodzie osobowym. Zasłaniać usta i nos powinniśmy za to w transporcie publicznym. Większość kierowców nie musi więc nosić maseczki w swoim aucie, ale pamiętajcie, aby mieć ją przy sobie, żeby nie mieć problemów w sklepie, pracy albo na ulicy. Kierowca musi ją mieć także w warsztacie, u wulkanizatora i na stacji benzynowej.
Pamiętajcie też, że zasłaniać usta i nos trzeba podczas kontroli policyjnej. A to oznacza, że musicie mieć maseczkę, kiedy zatrzyma was policja. Niekonieczne po złamaniu jakiegoś przepisu, może być to po prostu rutynowa kontrola. Dlatego warto zawsze mieć przy sobie maseczkę, żeby uniknąć problemów. Jeśli odmówicie założenia maski podczas kontroli, to policjant może was ukarać mandatem. Taka sytuacja wydaje się jednak czysto teoretyczna i mocno naciągania. Da się więc dostać karę za brak maseczki, ale trzeba się o to postarać. Nie chce nam się też wierzyć, by policjant ukarał kogoś, kto podczas rutynowej kontroli zasłoni twarz szalikiem czy kominem. Jeśli my będziemy mili dla funkcjonariusza, on będzie miły dla nas.
Podkreślamy - kierowcy nie muszą się przejmować maseczkami. Tak samo jak:
Na razie nie wprowadzono żadnych obostrzeń i restrykcji dla kierowców.