43 kolizje i 170 tys. zł w cztery lata. To nie przypadek. Zajmował się wyłudzaniem ubezpieczeń

Policja zatrzymała kierowcę, który w ciągu zaledwie czterech lat brał udział w aż 43 kolizjach na drodze. To nie przypadek. Funkcjonariusze ustalili, że 24-latek zajmował się wymuszaniem stłuczek i wyłudzaniem pieniędzy z odszkodowań.
Zobacz wideo Zielona strzałka jak STOP. Kierowcy źle z niej korzystają

O tym, że na drodze trzeba stosować się do zasady ograniczonego zaufania, pisaliśmy już nie raz. Nawet jeśli inny uczestnik ruchu przepuszcza nas samemu będąc na drodze z pierwszeństwem, warto zachować szczególną ostrożność. Nie zawsze jego intencje są takie, jakie być się wydają.

43 kolizje w cztery lata. Korzystał z metody "na stłuczkę"

Funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą zatrzymali 24-letniego kierowcę, który wydawał się mieć wyjątkowego pecha. W samych Kielcach w ciągu czterech lat aż 43 razy brał udział w kolizjach spowodowanych przez innych kierowców. Policjanci postanowili przeanalizować, czy to na pewno pech prześladuje 24-latka, czy stłuczki jednak nie były dziełem przypadku.

Wyniki śledztwa pokazały, że kierowca nie tylko nie stronił od wypadków, ale sam je wymuszał. W swoim "fachu" stosował kilka sposobów, na doprowadzenie do kolizji w taki sposób, aby wina spadła na drugiego kierowcę. Policjanci informują, że m.in. błędnie sygnalizował zmianę kierunku jazdy, aby zmylić innych uczestników ruchu lub gwałtownie przyspieszał, by doprowadzić do kolizji.

Więcej o oszustwach za kierownicą na stronie głównej Gazeta.pl

24-latek wykorzystywał na zmianę kilka samochodów i łącznie udało mu się wyłudzić 170 tys. złotych od firm ubezpieczeniowych z OC innych kierowców. Jak tłumaczy policja, usłyszał już zarzuty oszustwa, a także spowodowania zdarzenia, będącego podstawą do wypłacenia odszkodowania z tytułu ubezpieczenia.

Na razie "pechowego" kierowcę prokuratura objęła dozorem policyjnym, zastosowała wobec niego poręczenie majątkowe oraz zakazała mu opuszczania kraju. Za oszustwa najbliższe 8 lat może spędzić za kratkami.

Więcej o: