Więcej nowości motoryzacyjnych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Nowa Skoda Karoq dostanie nowy front i tył. Z przodu pojawią się węższe reflektory o bardziej nowoczesnym kształcie i szersza osłona chłodnicy. Wymusi to przeprojektowanie zderzaka, który na szkicach wygląda jak by chciał być wersją RS już w standardzie. Z tyłu natomiast główna zmiana obejmie światła - choć zachowają zarys tych z poprzedniego modelu, wzorem przednich reflektorów będą węższe i mocniej podcięte.
Kilka zmian pojawi się także w kabinie. Przede wszystkim przed oczami kierowcy pojawią się nowe cyfrowe wskaźniki z odświeżonym interfejsem, nowocześniejsze multimedia i kilka nowych wzorów tapicerek czy elementów ozdobnych.
Skoda wyszła z założenia, że lepsze jest wrogiem dobrego. Dlatego w gamie silnikowej nie znajdziemy żadnego debiutanta. W ofercie znajdziemy więc silniki 1.0, 1.5 i 2.0 TSI o mocy od 110 do 190 KM, a motory wysokoprężne reprezentował będzie dwulitrowy diesel o mocy 150 KM. Nie pojawi się wersja zelektryfikowana - Skoda stawia na samochody stricte elektryczne, a warianty plug-in są zarezerwowane tylko dla Octavii i Superba.
Nowa Skoda Karoq zostanie oficjalnie pokazana 30 listopada podczas prezentacji online. Samochody powinny pojawić się w salonach w połowie 2022 roku. Bliżej tego terminu poznamy także polskie ceny czeskiego crossovera.