O tym, że na dwóch fragmentach trasy S8 zostanie zainstalowany odcinkowy pomiar prędkości wiadomo już od pewnego czasu. Teraz okazuje się, że urządzenia są na ostatniej prostej do uruchomienia.
Kamery gotowe, czekają na legalizację
Odcinkowy pomiar prędkość pojawi się w dwóch miejscach na S8 - pomiędzy węzłami Konotopa i Bemowo oraz Łabiszyńska i Marki, czyli na dwóch skrajnych odcinkach północnej części obwodnicy Warszawy. Na trasie tej obowiązuje ograniczenie prędkości do 120 km/h, jednak wielu kierowców jeździ zdecydowanie szybciej.
Urządzenia mierzyć będą średnią prędkość pojazdów na każdym z tych odcinków i na wszystkich pasach ruchu w obu kierunkach. Zostały zainstalowane jeszcze w październiku wraz z odpowiednim oznakowaniem, jednak jak na razie nie zostały uruchomione. GITD stara się teraz o załatwienie ostatnich formalności.
Jak dowiedział się TVN Warszawa, we wtorek 2 listopada rozpoczął się proces legalizowania urządzeń, który niebawem powinien dobiec końca. W przypadku braku nieprawidłowości, urządzenia przejdą fazę testów i - jak zakłada GITD - zostaną uruchomione jeszcze w listopadzie. Zależnie od wyników testów, kamery zostaną uruchomione jednocześnie lub etapami.
Odcinkowy pomiar prędkości jest skuteczniejszym od fotoradarów sposobem dyscyplinowania kierowców, bo nie da się go "oszukać" zwalniając przed urządzeniem pomiarowym. Mierzy średnią prędkość auta na danym odcinku wyliczając, ile czasu zajęło mu pokonanie odległości pomiędzy dwoma punktami pomiarowymi.
