Policjanci z ruchu drogowego łódzkiej policji patrolowali trasę S8, gdy zauważyli jadącą kię sorento z przyciemnionymi bocznymi szybami. Jak sami tłumaczą, wydało im się to na tyle nietypowe, że pojazd zatrzymali do kontroli drogowej.
Ich przeczucie okazało się trafne, bo kierowca auta faktycznie złamał przepisy. Za kierownicą SUV-a siedział 30-latni Syryjczyk, który przewoził w środku aż 10 pasażerów. To zdecydowanie więcej niż dopuszcza się w przypadku tego modelu auta (policja niestety nie zdradziła, czy była to wersja pięcio czy siedmioosobowa).
Za przekroczenie dopuszczalnej liczby pasażerów policjanci zatrzymali prawo jazdy 30-latka. Dodatkowo wykryli, że auto, które prowadził nie ma ważnych badań technicznych.
Zastanawiający okazał się również fakty, że wszyscy pasażerowie 30-letniego Syryjczyka byli obywatelami Iraku w wieku od 18 do 26 lat. W związku z wątpliwą kwestią legalności ich pobytu w Polsce sprawa została przekazana Placówce Straży Granicznej w Łodzi.